Było 25:19, 25:15, 24:22. I nagle sensacyjny zwrot! Mecz roku w PlusLidze

2 godzin temu
Siatkarze beniaminka rozgrywek - InPost ChKS Chełm prowadzili u siebie 2:0 w setach i mieli trzy piłki meczowe w meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Potem doszło do niesamowitego zwrotu akcji.
Była końcówka trzeciego seta przy prowadzeniu zespołu InPost ChKS Chełm 2:0 w setach i 24:22. Wydawało się, iż dojdzie do dużej niespodzianki, bo przecież zespół z Chełma to beniaminek rozgrywek, który dotychczas zdobył tylko dziewięć punktów, a goście aż 25! Gospodarze zmarnowali jednak wtedy aż trzy piłki meczowe przy wynikach 24:22 i 25:24.

REKLAMA







Zobacz wideo Bartosz Bednorz po wygranej Warszawy z Kędzierzynem-Koźlem: Oddychaliśmy rękawami, ale pokazaliśmy, iż mamy charakter



Było 25:19, 25:15, 24:22. I nagle sensacyjny zwrot! Mecz roku w PlusLidze
Przy stanie 26:26 goście zepsuli zagrywkę, a po chwili zablokowany został Irańczyk Amirhosejn Esfandijar. - W końcówce nie skończył wielu ataków. Nic dziwnego, iż jest teraz wściekły - mówił komentator Polsatu Sport.
W czwartym secie Mariusz Marcyniak zaserwował asa i było 15:13. Po raz pierwszy w tym secie gospodarze mieli przewagę dwóch punktów. Wtedy na zagrywkę wszedł niemiecki przyjmujący Moritz Karlitzek. Opuścił pole serwisowe w momencie, gdy jego zespół prowadził 18:15. Świetnie w tym okresie atakował z kontry Czech Jan Hadrava, a dwa razy zablokowany został Esfandijar, który nie był już tak skuteczny, jak w poprzednich setach.


O losach meczu zadecydował tie-break. Rozpoczął się on fatalnie dla gospodarzy. Dwa razy zablokowany został Esfandijar i trener gospodarzy Krzysztof Andrzejewski poprosił o czas. Po chwili po nieudanym ataku gospodarzy i asie Karola Borkowskiego było 4:0. Beniaminek miał wielkie problemy w ataku, już w połowie seta miał aż cztery ataki w aut. Po takich nieudanych zagraniach Remigiusza Kapicy i Martiusza Marcyniaka było 6:2 dla gości, którzy potem pewnie utrzymali przewagę.
Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Karlitzek - 21., a dla przegranych Esfandijar (23.).



Zobacz także: Burza po słowach Polaka. Grbić: Premier dzwonił po wyjaśnienia
Indykpol AZS Olsztyn z 27 punktami w 13 meczach awansował na czwarte miejsce w tabeli. Do lidera PGE Projektu Warszawa traci tylko punkt. InPost ChKS Chełm z dziesięcioma punktami jest na 12. pozycji.


InPost ChKS Chełm - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:19, 25:15, 26:28, 20:25, 8:15)
Idź do oryginalnego materiału