Była 81. minuta i 0:1. Wtedy Inzaghi posłał w bój Zielińskiego

8 godzin temu
Inter Mediolan po raz kolejny zawiódł i przegrał na własnym stadionie z AS Romą 0:1. Decydujące trafienie padło jeszcze w pierwszej połowie. Tym samym ekipa Simone Inzaghiego bardzo skomplikowała sobie sytuację w walce o mistrzostwo Włoch. W drugiej połowie na boisku pojawił się Piotr Zieliński, który wrócił już do zdrowia po kontuzji.
Inter Mediolan ma za sobą dwa bardzo nieudane mecze. Najpierw przegrał 0:1 z Bologną w Serie A, a następnie doznał bolesnej porażki 0:3 z Milanem w Pucharze Włoch. Ekipa Simone Inzaghiego gwałtownie miała okazję do rehabilitacji. Już w niedzielę o godzinie 15:00 podejmowała u siebie AS Romę. Znów czekało ją jednak trudne zadanie, ponieważ rywale są w dobrej formie i ostatnio regularnie punktują.


REKLAMA


Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały


Kolejna wpadka Interu Mediolan. Mistrzostwo Włoch wymyka się z rąk
Od początku starcie było wyrównane. Częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale nie przynosiło to żadnych efektów. Zdecydowanie bardziej konkretna była AS Roma, która objęła prowadzenie w 22. minucie za sprawą Matiasa Soule. Goście zamierzali iść za ciosem i mieli kilka kolejnych groźnych okazji, ale żadnej z nich nie wykorzystali.


Inter natomiast starał się wykreować groźne akcje i częściej gościł przy polu karnym AS Romy. Gospodarze nie byli jednak w stanie w żaden sposób zagrozić bramce rywali i ostatecznie nic więcej w pierwszej połowie już się nie wydarzyło. Tym samym AS Roma prowadziła do przerwy 1:0.


W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Znów częściej przy piłce utrzymywał się Inter i znów nic z tego nie wynikało. Piłkarze Simone Inzaghiego mieli wielkie problemy z kreowaniem okazji i oddawaniem strzałów na bramkę. Najlepiej pokazuje to statystyka - po 65 minutach gospodarze mieli na koncie tylko jedno celne uderzenie.


W międzyczasie na boisku pojawił się Nicola Zalewski. Minuty mijały, a Inter wciąż nie był w stanie zdobyć wyrównującej bramki. Pod koniec meczu na murawę wszedł Piotr Zieliński, który wrócił po kontuzji. Jego wejście nie wpłynęło jednak na wydarzenia i ostatecznie Interowi nie udało się wyrównać. AS Roma wygrała 1:0, a dla ekipy Simone Inzaghiego to już trzecia porażka z rzędu i mistrzostwo Włoch zaczyna się wymykać jej z rąk.


Inter Mediolan 0:1 AS Roma
Strzelcy: Matias Soule (22')
Inter w tej chwili jest liderem tabeli z dorobkiem 71 punktów, ale jeszcze tego samego dnia może spaść na drugie miejsce, jeżeli Napoli przynajmniej zremisuje z Torino. AS Roma z kolei jest piąta i ma 60 punktów.
Idź do oryginalnego materiału