Była 58. minuta meczu o Superpuchar. Zieliński już podchodził do rzutu karnego

2 godzin temu
Znamy drugiego finalistę Superpucharu Włoch. Do Napoli, które w czwartek pokonało Milan (2:0), sensacyjnie nie dołączył Inter Mediolan. Podopieczni Cristiana Chivu w piątkowy wieczór po rzutach karnych przegrali z Bologną. 86 minut w barwach "Nerrazurrich" spędził Piotr Zieliński. Polak należał do najlepszych aktorów tego spotkania, ale konkurs jedenastek oglądał już bezradny - z perspektywy zmienionego.
Superpuchar Włoch rozgrywany jest w formacie czterozespołowego turnieju, którego gospodarzem jest Arabia Saudyjska. W czwartkowy wieczór odbył się pierwszy półfinał. Napoli po golach Davida Neresa i Rasmusa Hojlunda pokonało Milan i awansowało do finału. W piątkowy wieczór wyłoniono drugiego finalistę. Bologna podejmowała Inter Mediolan.


REKLAMA


Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii


Zieliński zaczął znakomicie. To była 2. minuta
W pierwszym składzie Interu - ubiegłorocznego finalisty turnieju - oglądaliśmy Piotra Zielińskiego. W bramce rywali brakowało kontuzjowanego Łukasza Skorupskiego. Zastępował go Federico Ravaglia. Już po upływie niespełna dwóch minut musiał wyciągać piłkę z siatki. Wszystko zaczęło się od odbioru piłki Zielińskiego, a futbolówka koniec końców trafiła do Marcusa Thurama.


Reprezentant Francji z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania. Wydawało się, iż gwałtownie strzelony gol tylko pomoże Interowi i będzie preludium kolejnych trafień. W pierwszej połowie kibice zobaczyli jeszcze jedno. Było ono dziełem zawodników rywali. Bologna w 35. minucie doprowadziła do wyrównania.
Skutecznym egzekutorem rzutu karnego stał się Riccardo Orsolini. I choć na przerwę Inter schodził bez prowadzenia, Piotr Zieliński mógł być zadowolony. Kibice jednoznacznie wskazywali go jako wyróżniającą się postać pierwszej połowy.


Zobacz też: To już oficjalne! Widzew bije rekord transferowy Ekstraklasy


Po zmianie stron Polak mógł stanąć przed szansą na zdobycie gola. Sędzia podyktował drugi w tym meczu rzut karny - tym razem da Interu. Zieliński chwycił piłkę i już czekał, by wykonać jedenastkę. Niestety Daniele Chiffi podbiegł do monitora i po konsultacji VAR zmienił decyzję, anulując karnego.
Reprezentant Polski spędził na boisku 86 minut. Zmienił go Chorwat Petar Sucić. Ani jemu, ani żadnemu innemu rezerwowemu obu zespołów nie udało się zdobyć gola. O awansie do finału zadecydować musiał konkurs rzutów karnych. Lepiej egzekwowała je Bologna. Decydującą jedenastkę wykorzystał doświadczony Ciro Immobile i to właśnie drużyna trenera Italiano zagra o Superpuchar Włoch z Napoli.
Finał turnieju odbędzie się w poniedziałek 22 grudnia. Obu piątkowych rywali jeszcze w tym roku czekają mecze ligowe. Inter 28 grudnia pojedzie do Bergamo na wyjazdowe spotkanie z Atalantą. Bologna tego samego dnia zmierzy się u siebie z Sassuolo.
Co interesujące pierwszym starciem w 2026 roku będzie dla obu ekip bezpośrednie starcie. 4 stycznia Inter podejmie drużynę Vincenzo Italiano na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie.


Bologna 1:1 k. 3:2 Inter Mediolan (1:1)
Gole: Riccardo Orsolini'35k - Marcus Thuram'24
Rzuty karne: Lautaro Martinez 0:1, Lewis Ferguson 1:1, Alessandro Bastoni 1:1 (obronił Ravaglia), Nikola Moro 1:1 (obronił Martinez), Nicolo Barella 1:1 (przestrzelił), Juan Miranda 1:1 (przestrzelił), Ange-Yoan Bonny 1:1 (obronił Ravaglia), Jonathan Rowe 2:1, Stefan de Vrij 2:2, Ciro Immobile 3:2
Bologna: Ravaglia (gk) - Holm, Lysaker Heggem, Lucumi, Miranda - Moro, Pobega (75' Ferguson) - Orsolini (k) (63' Cambiaghi) Odgaard (75' Fabbian), Bernarderschi (40' Rowe) - Castro (75' Immobile)
trener: Vincenzo Italiano
Inter: Josef Martinez (gk) - Bisseck, de Vrij, Bastoni - Luis Henrique (71' Diouf), Barella (k), Zieliński (86' Sucić), Mkhitaryan (71' Frattesi), Dimarco - Bonny, Thuram (71' Lautaro Martinez)
trener: Cristian Chivu
King Saud University Stadium, Riyadh
sędziował: Daniele Chiffi
Idź do oryginalnego materiału