Była 0:32, gdy nadeszły pilne wieści dla polskich siatkarzy. Lepiej być nie mogło

21 godzin temu
Polscy siatkarze wygrali swój drugi mecz w tegorocznej Lidze Narodów. Tym razem pokonali 3:1 Japończyków. To zwycięstwo dało im nieco zasilić swój dorobek punktowy w rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB). Pozostają jego liderem, a jeden z wyników ich rywali w zestawieniu jeszcze poprawił ich sytuację.
Dwa mecze, dwa zwycięstwa w czterech setach. Najpierw zawodnicy Nikoli Grbicia pokonali Holendrów w środę, a w czwartek byli znacznie lepsi od Japończyków. To znakomity początek nowego sezonu ich meczów o stawkę, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż na turnieju w Xi'an grają eksperymentalnym składem z kilkoma debiutantami. To nie przeszkadza im w pokazywaniu świetnej gry na boisku.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski wychodzi z sądu


Polacy nieustępliwi i odważni. Japończycy obronili 10 meczboli, a i tak przegrali
Jednak w pierwszym secie czwartkowego spotkania Nikola Grbić udzielał dość konkretnych, głośnych uwag swoim siatkarzom już na początku partii, a później rywale mieli aż cztery piłki setowe. Ale to właśnie wyjście z tej trudnej sytuacji pozwoliło Polakom przejąć kontrolę nad spotkaniem. choćby gdy Japończycy bronili 10 (!) meczboli, to i tak nie dali im wygrać i doprowadzić do wyrównania w tym meczu.
I w tej nieustępliwości tkwi w tej chwili siła naszej kadry - a także agresywnym, odważnym stylu gry. Widać, iż każdy z zawodników walczy o swoje i, choć niektórym może brakować doświadczenia lub ogrania z kadrą w poprzednich sezonach, to chcą z jak najlepszej strony pokazać się Nikoli Grbiciowi. I już po tych pierwszych chwilach rywalizacji w Chinach widać, iż Serb nie będzie miał łatwego zadania, wybierając tych, którzy zostaną z nim na dłużej w tym sezonie, a których będą zastępować nasi najlepsi zawodnicy. Kolejny raz będzie miał w Polsce do czynienia z pozytywnym bólem głowy.


Najpierw 0,01, teraz 4,18 punktu. Tyle Polacy dostali za dwa zwycięstwa
Polacy po sukcesach z ostatnich lat pozostają najlepszą drużyną na świecie na papierze. Choć nie zdobyli złotego medalu igrzysk olimpijskich, a ostatnie mistrzostwa świata skończyli przegranym finałem, to pozostają liderami rankingu FIVB. To głównie dzięki wielkiej serii zwycięstw przez cały 2023 rok, kiedy drużyna Grbicia wygrywała mistrzostwa Europy i Ligę Narodów.
Po porażce z Francuzami w finale igrzysk przewaga Polaków spadła poniżej 40 punktów. Choć ranking nie decyduje w tym sezonie o niczym ważnym - np. rozstawieniu w międzynarodowych turniejach, a do kolejnych igrzysk pozostało sporo czasu, ważne, żeby mieć w nim jak najlepszą sytuację. I właśnie tak się to układa dla polskich siatkarzy od początku sezonu 2025.


Za zwycięstwo z Holendrami w czterech setach dostali tylko 0,01 punktu. Taki to już paradoks: jeżeli jesteś liderem rankingu, twoje szanse na zwycięstwo według systemu zawsze są wysokie, więc jeżeli nie wygrasz bez straty seta, to zyskujesz bardzo niewielkie wartości punktowe. Wygraną 3:1 z Japonią zapewnili sobie 4,18 punktu - teraz w zestawieniu mają łącznie 405,5 punktu.
Porażka mistrzów olimpijskich przyniosła Polakom świetne wieści. Oto ich przewaga w rankingu FIVB
Najciekawsze jest jednak to, co dzieje się za nimi. Tam Francuzi, którzy dzięki wygranej na igrzyskach gonili ich w rankingu, w pierwszym meczu turnieju LN w Quebecu, w nocy z środy na czwartek, stracili do Polaków ogrom punktów. W meczu, który kończył się o 0:32 polskiego czasu, przegrali, co można uznać za niespodziankę, 1:3 z Argentyną (22:25, 25:13, 22:25, 19:25).
I to bardzo kosztowna porażka w kontekście rankingu. Sprawiła, iż odjęto im aż 13,12 punktu. Rezultat Francji to w tej chwili 378,07 punktu. W tej sytuacji tracą do Polaków już 40,55 punktu, to już sporo. Muszą się też patrzeć za siebie, bo nad trzecimi Słoweńcami mają już tylko 10,24 punktu przewagi.
Ranking FIVB po meczu Polska - Japonia:


1. Polska - 405,5 punktu


2. Francja - 364,95 pkt


3. Słowenia - 354,71 pkt


4. USA - 348,24 pkt


5. Włochy - 346,24 pkt


6. Japonia - 335,7 pkt


7. Brazylia - 309,86 pkt


8. Argentyna - 280,07 pkt


9. Niemcy - 268,27 pkt


10. Kanada - 260,57 pkt


Oczywiście, sytuacja w rankingu FIVB zmienia się dynamicznie i gwałtownie może sprawić, iż jeden zespół nagle straci wiele punktów, ale w przypadku Polaków - jeżeli nie będzie przykrych niespodzianek - o ich pozycję i wynik w rankingu nie trzeba się raczej martwić. Co najmniej przez kilka meczów - to w teorii, a patrząc realistycznie prawdopodobnie do ostatecznych rozstrzygnięć w Lidze Narodów.
Dwa pozostałe mecze turnieju w Xi'an Polacy rozegrają w weekend - w sobotę zmierzą się z Turkami, a w niedzielę z Serbami. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału