Był wizytówką miasta. Legendarny obiekt niszczeje na naszych oczach. "Wstyd"

3 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl


Hala Arena w Poznaniu jeszcze nie tak dawno gościła najważniejsze imprezy sportowe i kulturalne w mieście. Odbywały się na niej mecze siatkarskiej Ligi Światowej czy koszykarski Eurobasket w 2009 r. Teraz po dawnej świetności pozostały już tylko wspomnienia. Pół roku temu nie udało się przeprowadzić przetargu na renowację hali. Ta od lat niszczeje i porasta drzewami. Tak teraz wygląda.
Hala Arena jeszcze nie tak dawno śmiało mogła uchodzić za jeden z symboli Poznania. Okrągły, pięknie położony w parku Kasprowicza obiekt z charakterystycznym dachem nie tylko budził podziw, ale też tętnił życiem. Wybudowana w latach 70. według projektu Jerzego Turzenieckiego hala gościła m.in. Iron Maiden, Deep Purple czy Black Sabbat. To w niej pożegnalny koncert zagrał zespół Pidżama Porno. Nie brakowało w niej także wielkich wydarzeń sportowych tj. Liga Światowa siatkarzy czy Eurobasket. Aż trudno w to uwierzyć, ale dziś obiekt ten po prostu zarasta.
REKLAMA


Zobacz wideo Artur Popko zaprasza na AL-KO Superpuchar Polski. "Siatkówka żeńska jest na fali wznoszącej"


Słynny obiekt popada w ruinę. "Za chwile zniknie za krzakami"
Zdjęciem hali podzielił się w portalu X dziennikarz Maciej Brzeziński. Widać na nim, iż drzewa i krzewy rosną tuż pod jej ścianami, a na placu przed nią pną się ogromne chwasty. - Hala Arena kończy jak stadion Szyca... Za chwilę zniknie za krzakami i drzewami. Wstyd dla Poznania! - napisał, przypominając o losie kompletnie zrujnowanego byłego stadionu Warty, z którego praktycznie nic nie zostało.


Jak to się stało, iż Arenę doprowadzono do takiego stanu? Ostatnie imprezy odbywały się w niej jeszcze przed pandemią Covid-19. Już wcześniej traciła ona na znaczeniu, bo organizatorzy przeróżnych wydarzeń wybierali większe obiekty w innych polskich miastach. Arena mogła zaś pomieścić zaledwie 4 200 osób. Z tego powodu od dawna planowano jej przebudowę. Jak przypomniał portal investmap.pl, pierwotnie miała się ona zakończyć w 2019 r. i zwiększyć pojemność do 9 tys. miejsc. Inwestycji jednak w ogóle nie rozpoczęto i od tego czasu hala stoi i niszczeje.


Tak upadł projekt renowacji Areny. Potencjalne koszty przerosły najśmielsze oczekiwania
Wszystko miało się zmienić pół roku temu, gdy operator obiektu - Międzynarodowe Targi Poznańskie - otworzył oferty zgłoszone do przetargu na jego modernizację. Wykonawcy żądali kwot od 481,5 do blisko 600 milionów złotych, podczas gdy miasto chciało przeznaczyć na ten cel sto milionów złotych mniej. Ostatecznie przetarg anulowano.


Dziś Arena znajduje się w opłakanym stanie i kilka wskazuje, by coś miało się zmienić. w tej chwili jej przebudowa wydaje się mało opłacalna. Zakładane koszty są tylko kilka mniejsze od tych, jakie trzeba przeznaczyć na wybudowanie nowej hali. I pomyśleć, iż jeszcze pięć lat temu cena renowacji miała wynieść jedynie 100 mln zł...
Idź do oryginalnego materiału