Reprezentacja Polski zanotowała drugie zwycięstwo w kwalifikacjach mistrzostw świata 2026. Po zwycięstwie z Litwą udało się w poniedziałek pokonać Maltę po dublecie Karola Świderskiego. Daliśmy radę, mimo iż w podstawowym składzie zabrakło Roberta Lewandowskiego, który walczy z problemami zdrowotnymi. Jak się okazuje, dużo niemałe kontrowersje wywołują decyzje trenera Michała Probierza.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Nowicki rozpoczął przygotowania do sezonu. "Miesięcznie dźwigam minimum 300 ton"
Ogromna burza w studiu TVP Sport. Probierz wypalił w kierunku Mielcarskiego
Tuż po ostatnim gwizdku arbitra w studiu TVP Sport wywiązała się spora dyskusja na temat ustawienia z "trójką" obrońców. Eksperci uważają, iż Probierz powinien rozważyć zmianę. Ten pozostaje jednak nieugięty, zaznaczając, iż "nie ma dobrych skrzydłowych". Jedna z wypowiedzi znacząco wyprowadziła z równowagi selekcjonera.
- Zawsze jak się jest na ławce, to się podejmuje decyzje. (...) Jestem zbyt doświadczonym trenerem, żeby nie widzieć pewnych elementów. o ile będzie sytuacja, iż będą skrzydłowi, bo mecz z Holandią jest bardzo odległy, może się ktoś wykreuje z którejś młodzieżówki... - wyjaśniał. - Zdaję sobie sprawę, iż fajne jest mówić, jak powinniśmy grać, ale decyzje podejmuje trener, który jest za to odpowiedzialny i to decyduje potem o tym, czy wygrywasz, czy przegrywasz - kontynuował, gdy nagle wtrącił mu się były asystent Fernando Santosa Grzegorz Mielcarski.
- Postawiłeś na ludzi, którzy nie grają. Postawiłeś na Kamińskiego, który nie gra, na Kiwiora, który nie gra, wcześniej na Modera. I oni tak naprawdę się sprawdzają, dają radę - stwierdził, natomiast tym razem dokończyć nie dał mu Probierz. - Powinieneś mieć bardzo dobrą selekcję, powinieneś powiedzieć nazwiska skrzydłowych. Przypomnę Ci, iż jak byłeś na ławce, to na boku grali środkowi pomocnicy - wypalił.
- Gdybym za to odpowiadał, to może bym to zmienił - odpowiedział Mielcarski, deklarując, iż Matty Cash i Przemysław Frankowski "to są skrzydłowi". - Cash jest prawym obrońcą, Frankowski też. Nie będę się tutaj przekrzykiwał. Ja za to odpowiadam i gramy takim ustawieniem, bo mamy do tego zawodników - zakończył dyskusję selekcjoner.
Polska po dwóch meczach jest liderem grupy G z kompletem punktów i bilansem 3:0. Poniedziałkowy remis z Litwą sprawił, iż mamy nad Finlandią dwa pkt przewagi. I to właśnie z nią zmierzymy się w kolejnym spotkaniu we wtorek 10 czerwca.