Burza w Romie zmiotła kolejną osobę. Odeszła ze skutkiem natychmiastowym

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Alberto Lingria


Kibice AS Romy mają bardzo nerwowy i burzliwy start sezonu. Wyniki pozostawiają wiele do życzenia, ale pozostało bałagan w samym klubie. Nicola Zalewski stracił miejsce w składzie, doszło do nagłej zmiany trenera, a teraz z klubu odeszła kolejna osoba. Włoskie media mówią o wewnętrznych tarciach w drużynie ze stolicy Italii.
AS Roma zaliczyła trzy remisy na starcie serie A - z Cagliari, Juventusem i Genoą. Do tego niespodziewanie przegrała z Empoli, przez co jest tuż nad strefą spadkową. W niedzielę będzie okazja do odbicia się w meczu z Udinese, które sensacyjnie jest w czołówce Serie A. Wtedy na ławce trenerskiej zadebiutuje Ivan Jurić.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria


Prezes Romy odeszła ze stanowiska
Nie dość, iż klub z Rzymu nie ma wyników, to i atmosfera w gabinetach nie jest najlepsza. W ostatnich dniach gorąco było z powodu nieudanej sprzedaży Nicoli Zalewskiego do Galatasarayu Stambuł. Polak odrzucił ofertę Turków, mimo iż klub zaakceptował warunki transferowe. Za karę nasz reprezentant został odsunięty od drużyny.


Przed weekendem nagle zwolniono z funkcji trenera Daniele De Rossiego, który wcześniej był bardzo chwalony za swoja pracę. Włoskie media jako osobę decydującą o zwolnieniu była sama prezes zarządu Romy, Lina Souloukou. Według dziennika "La Repubblica" Greczynce było nie po drodze z legendą klubu. Sam trener nie chciał się zgodzić z odsunięciem Zalewskiego od zespołu, a także miał odmówić sadzania Paulo Dybali na ławce rezerwowych. Po rozegraniu 15 spotkań automatycznie doszłoby do przedłużenia kontraktu i wzrostu pensji Argentyńczyka, a władze Romy chciałyby oszczędzić te pieniądze.
Kibice mieli być oburzeni zwolnieniem De Rossiego. Na meczu z Udinese ma dojść do protestu - sektor najbardziej zagorzałych fanów ma pozostać pusty przez pierwsze pół godziny spotkania.


Włoskie media donosiły też o tarciach o konfliktach na najwyższych szczeblach, a sobotni komunikat Romy tylko potwierdza, iż w klubie panuje bałagan. Z funkcji prezes zarządu zrezygnowała Lina Souloukou, która pełniła tę rolę przez rok. Greczynka odeszła z klubu ze skutkiem natychmiastowym. Była zaufaną osobą właścicieli, czyli rodziny Friedkinów. Włosi nie wykluczają, iż odeszła ze względu na bardzo negatywną reakcję kibiców na zwolnienie De Rossiego.


"Dziękujemy Linie za jej oddaną służbę w tym trudnym dla klubu okresie i życzymy jej wszystkiego najlepszego w przyszłych przedsięwzięciach. Właściciele przez cały czas w pełni angażują się w rozwój i sukces klubu AS Roma, przez cały czas koncentrując się na wartościach, które klub tak wyjątkowym" - dodano w komunikacie.
Mecz AS Roma - Udinese o godzinie 18:00. Nie wiadomo, co z Nicolą Zalewskim. Gianluca Di Marzio donosił, iż wrócił przynajmniej do treningów z pierwszą drużyną.
Idź do oryginalnego materiału