Burza w Niemczech. Podjęli decyzję ws. Schumachera. "Brak słów"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl


Michael Schumacher to prawdziwa legenda sportu, jeden z najlepszych kierowców wyścigowych w historii. Przez lata był uwielbiany m.in. przez całe Niemcy. Ale najwidoczniej nie wszyscy są w stanie docenić jego klasę i dokonania po latach. Władze jego rodzinnego miasta odrzuciły wniosek o nadanie mu tytułu honorowego obywatela, czym oburzeni są kibice oraz najbliżsi siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1.
Michael Schumacher stawiał pierwsze kroki w motorsporcie w rodzinnym Kerpen, mieście niedaleko granicy niemiecko-francuskiej. Jeździł gokartem zaprojektowanym przez ojca, ścigał się na lokalnym torze jako najmłodszy wówczas członek klubu kartingowego. W wieku sześciu lat wygrał klubowe mistrzostwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Skorupski pewny pozycji nr 1 w bramce kadry? "Sprawa jest rozstrzygnięta"


Rodzinne miasto Schumachera odrzuca wniosek
Do władz Kerpen wpłynął wniosek o przyznanie Michaelowi Schumacherowi miana honorowego obywatela miasta, ale te postanowiły odrzucić wniosek. W szoku są wszyscy fani kierowcy, a w szczególności jego rodzina.
Lokalni politycy, cytowani przez "Koelnische Rundschau" uważają, iż "w tej chwili to nie ma sensu, bo miasto ma inne priorytety". Z takim podejściem nie może się zgodzić Ralf Schumacher, brat siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. Otwarcie skrytykował polityków z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), którzy rządzą miastem.


"To typowe Niemcy i nasza polityka. W SPD już nic mnie nie dziwi. Wygląda na to, iż sukcesy nie mają już znaczenia. Kiedy myślę o tym, co mój brat zrobił dla Kerpen poprzez swoje sukcesy, to po prostu brakuje mi słów na coś takiego" - oburzał się były kierowca F1 na Instagramie.


Wściekli są także członkowie oficjalnego fanklubu Schumachera. - Sposób, w jaki Michael jest traktowany jako osoba, jest okropny, haniebny. Jestem naprawdę wściekły. Miasto nie może sobie pozwolić na nieuhonorowanie kogoś, kto zdobył siedem tytułów mistrza świata - stwierdził w rozmowie z "Koelnische Stadtanzeiger" Reiner Ferling, prezes fanklubu.


To Ferling zimą 2024 r. zapoczątkował petycję o przyznanie Schumacherowi tytułu honorowego obywatela miasta. Władze Kerpen miały zająć się nią w marcu, ale petycja trafiła do tzw. "zamrażarki". Co zaskakujące, petycja miała początkowo wsparcie SPD. Ale ostatecznie politycy wszystkich ugrupowań politycznych będących w radzie miasta Kerpen (CDU, SPD, Zieloni, FDP, BBK – UWG i AfD) byli przeciwko jakiemukolwiek systemowi honorowania obywateli, więc nie będą honorować nikogo.


choćby dziennikarze motorsportowi są zaskoczeni decyzją władz Kerpen. - jeżeli do tytułu honorowego obywatela nie wystarczy, iż pojawił się w sporcie talent stulecia i dzięki niemu miasto zyskało światową reputację, to co może być argumentem? - pytał ze zdziwieniem reporter stacji RTL, Felix Goerner.
Zobacz też: Tragiczna śmierć piłkarza. Miał zaledwie 30 lat. Sprawcy już postawiono zarzuty
Niemieckie media uważają, iż skoro teraz Michael Schumacher nie otrzymał tytułu honorowego obywatela rodzinnego miasta, to rodzina nie będzie już w ogóle się o to starać.
Idź do oryginalnego materiału