Burza w Hiszpanii. Takiej afery z Nadalem jeszcze nie było

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Jon Nazca


Rafael przez cały czas został wyróżniony na uczelni w Hiszpanii, ale powstało przy tym spore zamieszanie. Część profesorów nie chciała uhonorować legendy tenisa. Dlaczego? Choć przez cały czas jest już na tenisowej emeryturze, wciąż o nim głośno.
Uniwersytet w Salamance nadał Rafaelowi Nadalowi tytuł doktora honoris causa. "Była to najbardziej kontrowersyjna decyzja w historii tej uczelni dotycząca przyznania prestiżowego tytułu" - informuje dziennik "El Pais". Dlaczego? Otóż znaczna część głosujących była przeciw.


REKLAMA


Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"


Aż 34 proc. profesorów uznało, iż legenda tenisa nie zasługuje na wyróżnienie. Kandydatura przeszła stosunkiem głosów 177:91. Kandydaci zwykle dostają przytłaczającą większość głosów lub są popierani jednomyślnie. Razem z tenisistą tytuł otrzymała także francuska mikrobiolożka Emmanuelle Charpentier (263 głosy "za").


W uzasadnieniu wskazano, iż Rafael przez cały czas jest przykładem takich wartości jak dyscyplina i pokora, ale część profesorów i profesorek się z tym nie zgadzała. - To w większości starsi uczeni, którzy są skupieni na badaniach naukowych, nie są na bieżąco ze sportem. Nie wierzą, iż sportowiec może być także w edukacji czy szkolnictwie wzorem do naśladowania - komentuje dla Sport.pl Nico Moreno Ghersi, znany hiszpański trener i ekspert tenisowy.
Zamieszanie wokół Rafaela Nadala
Krytycy kandydatury przez cały czas wskazywali, iż były lider rankingu ATP nie ma żadnego związku z Salamanką (urodził się na Majorce) ani dorobku naukowego. Dziesięć lat temu przez cały czas dostał tytuł doktora honoris causa Europejskiego Uniwersytetu w Madrycie.
Nominacja dla tenisisty wyszła od samej Rady Uniwersytetu, która zgłosiła jego nazwisko pod koniec zeszłego roku. W listopadzie tenisista zakończył karierę podczas turnieju finałowego Pucharu Davisa rozgrywanego w Maladze.


Czytaj także: Komentarze po decyzji Halep
Dodatkowe kontrowersje wokół Nadala wiązały się z faktem, iż jego kandydaturę mocno wspierał rektor uczelni Jose Manuel Corchado, krytykowany przez społeczność naukową za cytowanie własnych badań w kolejnych publikacjach. Hiszpańskie media twierdzą, iż Corchado chciał posłużyć się postacią Nadala, by ocieplić swój wizerunek.


Zamieszanie nie wpłynęło negatywnie na Rafaela Nadala. Hiszpan pojawił się ostatnio na gali dziennika "Mundo Deportivo". Zapytany przez dziennikarzy, jak radzi sobie bez tenisa, przyznał: "Jestem szczęśliwy. Próbuję przystosować się do nowej strony mojego życia. W tej chwili nie tęsknię za tenisem".
W pierwszych miesiącach po zakończeniu kariery przez cały czas stara się żyć najlepszym życiem. Pod koniec listopada był widziany na stadionie Anfield Road, gdy Liverpool grał z Realem Madryt. Następnie odwiedził Arabię Saudyjską, gdzie promuje sport.


- Na razie zamierza bardziej skupić się na rodzinie i odpoczynku. W wolnym czasie gra w golfa, żegluje, łowi ryby. Jest także zaangażowany w rozwój własnej akademii. Rafa nie wyklucza, iż zostanie trenerem, choć nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, ponieważ kilka czasu minęło od jego pożegnania z tenisem - tłumaczy Moreno Ghersi.
Sam zainteresowany pytany w grudniu o pracę w roli trenera mówił w "The National": "Nigdy nie mów 'nigdy'. Na tę chwilę jest za wcześnie, aby myśleć o takich rzeczach. Muszę uporządkować swoje życie. W tej chwili nie widzę siebie w żadnym takim projekcie, ale nie wiem, jak będzie wyglądało moje życie za rok, dwa lub trzy lata".
Będzie trenerem?
Spekulacje wzmogły się w momencie, gdy przed sezonem Novak Djoković ogłosił, iż jego nowym trenerem zostanie Andy Murray. Szkot także niedawno zakończył karierę - w sierpniu, po paryskich igrzyskach. przez cały czas jednak nie zamierza spieszyć się z podobną decyzją.


- Rafa wyraził chęć pozostania zaangażowanym w hiszpański tenis poprzez swoją akademię. Ponadto myślę, iż może odegrać istotną rolę przy organizacji turniejów w Barcelonie i Madrycie - uważa Nico Moreno Ghersi. Dyrektorem imprezy w stolicy Hiszpanii jest dziś inny były tenisista, Feliciano Lopez. Ten sam, który kierował finałami Pucharu Davisa w Maladze.


Nie ma wątpliwości, iż o Rafaelu Nadalu wciąż będzie głośno. 11 lutego zostanie uhonorowany w siedzibie Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego, gdzie obecni będą jego przyjaciele i inni sportowcy.
W marcu na platformie Netflix ma pojawić się dokument o ostatnim sezonie w karierze Nadala. Hiszpan wystąpił m.in. w Roland Garros oraz na igrzyskach w Paryżu. Nie odniósł jednak większych sukcesów. Dodatkowo jego pożegnanie z tenisem przebiegło w kiepskich warunkach, o czym opowiadali nam hiszpańscy eksperci.
Rafael przez cały czas to jedna z największych gwiazd nie tylko tenisa, ale także całego współczesnego sportu. Wywalczył 22 tytuły wielkoszlemowe, w tym aż 14 razy wygrał Roland Garros. Zdobył dwa złote medale igrzysk, łącznie wygrał 92 turnieje zawodowe. Pierwsze zwycięstwo odniósł w sierpniu 2004 roku w Sopocie, gdzie wygrał rozgrywaną w tamtym czasie imprezę Orange Prokom Open.
Idź do oryginalnego materiału