Burza po słowach Gauff o Świątek. "Zostawią ją w spokoju?"

Zdjęcie: Screen z REUTERS/Francis Mascarenhas i Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


- Osobiście jej nie znam, ale na podstawie naszych interakcji nie sądzę, żeby to, co zrobiła, było celowe - w taki sposób do afery dopingowej Igi Świątek odniosła się Coco Gauff. Słowa Amerykanki wywołały spore poruszenie w mediach społecznościowych i wzbudziły dość skrajne emocje. Oberwało się też zagorzałym kibicom Polki.
Już w niedzielę rozpocznie się Australian Open, w którym wystąpią najlepsze tenisistki i tenisiści świata. W tym gronie znajduje się m.in. Iga Świątek czy Coco Gauff. To właśnie w tych zawodniczkach eksperci upatrują największe zagrożenie dla obrończyni tytułu Aryny Sabalenki. Jednak tematem numer jeden na konferencjach prasowych wcale nie jest zbliżająca się rywalizacja na kortach w Melbourne, a afera dopingowa Polki. Ostatnio zapytano o nią 20-letnią Amerykankę, która wyraziła jasne zdanie. Jej słowa obiły się szerokim echem i wywołały sporo zamieszania.

REKLAMA







Zobacz wideo Zamieszanie wokół Igi Świątek. "To zostało bardzo dziwnie zakomunikowane"



Coco Gauff zabrała głos ws. afery dopingowej Świątek. Internauci gwałtownie zareagowali. Atak na fanów Polki
Gauff stanęła w obronie Świątek, podkreślając, iż wierzy w niewinność rywalki. - Nie powiedziałabym, iż straciła pewność siebie. Osobiście jej nie znam, ale na podstawie naszych interakcji nie sądzę, żeby to, co zrobiła, było celowe - oceniła. - Nie sądzę, żeby nie była pewna siebie. Gra świetny tenis. (...) Myślę, iż jest z nią w porządku - dodawała.


Na słowa Amerykanki gwałtownie zareagowali internauci. Wielu z nich zauważyło, iż Gauff wypowiedziała się bardzo dyplomatycznie, co niekoniecznie przypadło im do gustu. "Ach, dyplomatyczny spacer po linie. Coco adekwatnie mówi coś na zasadzie: 'Nie znam jej wystarczająco dobrze, żeby wydawać na jej temat jakiekolwiek sądy, ale nie zapalajmy jeszcze pochodni'. To klasyczna odpowiedź, która jest bezpieczna dla PR" - podkreślał jeden z fanów, cytowany przez sportskeeda.com. Niektórzy byli już zmęczeni ciągłym poruszaniem tego samego tematu.
Pojawili się również i tacy, którym wypowiedź Gauff przypadła do gustu. Ba, na tyle, iż zaatakowali najbardziej zagorzałych kibiców Świątek, którzy po ostatniej porażce Polki z Amerykanką w United Cup dość mocno krytykowali młodszą z tenisistek. Zauważyli, iż Gauff zachowała się z klasą, co powinno zakończyć hejt, który się na nią wylał.
Zobacz też: Superkomputer wskazał zwyciężczynię Australian Open. Zaskoczenie ws. Świątek.



"Gdzie są ci kibice Igi, którzy w minionym tygodniu rzucali pod adresem Coco obelgi? Ona jest bardzo dojrzała i pełna szacunku, nie tak jak wy, żałośni fr*****y", "To fani tworzą te dramaty między Igą i Coco", "Znakomita odpowiedź ze strony Gauff. Czy teraz fanatycy Igi, którzy nienawidzą Coco, w końcu zostawią ją w spokoju?" - grzmieli pozostali internauci.


Świątek przed wielką szansą
Przed Świątek niezwykle istotne dni. Już w styczniu może odzyskać prowadzenie w rankingu WTA, które przed niespełna trzema miesiącami utraciła na rzecz Sabalenki. Co musi się stać, by Polka wróciła na czoło zestawienia? Istnieją trzy główne scenariusze, a najbardziej optymistycznym jest ten, w którym Świątek zgarnia trofeum. Wówczas niezależnie od poczynań Białorusinki, awansuje na pierwsze miejsce w zestawieniu. Musi jednak oglądać się również za siebie. Coraz bliżej jest Gauff. Panie dzielą 1232 punkty.