Bundesliga: Bayer i Eintracht – powalczą o miejsce w pierwszej czwórce

3 dni temu

W 7. kolejce Ligi niemieckiej ciekawie zapowiada się mecz Bayeru z Eintrachtem.

Siedem kolejek wcześniej rozpoczął się nowy sezon w Bundelidze. I jak zawsze eksperci dużo rozmawiają o faworytach w tym sezonie. Do takich można zaliczyć Borussię Dortmund, RB Leipzig, Bayer Leverkusen czy stałego bywalca zwycięstw – Bayern Monachium.

Bayer Leverkusen – marzy o powtórzeniu sukcesu z minionego sezonu…

Bayer Leverkusen to bezwątpienia czarny koń minionego sezonu. Każdy z zapartym tchem oglądał ich poczynania na boisku. To jak potrafili zaczarować europejski futbolu było fanatyczne, ale nie tylko Europa o nich mówiła, usłyszał o nich cały świat.

Bardzo duży wpływ miał na to trener Xabi Alonso, który trenuje zespół od 2022 roku. W minionym sezonie Bayer wywalczył pierwsze w historii mistrzostwo kraju, Puchar Niemiec i zagrał w finale Ligi Europy (przegrany z Atalantą). Choć Xabi miał propozycję z innych klubów m.in. Liverpoolu, zdecydował, iż zostanie w Leverkusen, aby nabrać doświadczenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów.

Udany sezon wpłynął na piłkarzy, którzy mocno przygotowywali się do nowego sezonu, marzą o powtórce sukcesu. Warto dodać, iż w minionym sezonie nie przegrali żadnego meczu. Eksperci twierdzą, iż będzie to trudne do zrealizowania. Tym bardziej, iż pierwsze kolejki pokazują, iż inne zespoły, zwłaszcza te wyżej notowane do nowego sezonu również mocno się przygotowywały.

Porażka Bayeru z RB Leipzig potwierdza przypuszczenia ekspertów. Jednak to jest dopiero początek, więc tak naprawdę nie wiemy ile tych przegranych meczów w wykonaniu piłkarzy z Leverkusen będzie. Zarówno eksperci jak i kibice mają nadzieję, iż będzie ich jak najmniej. O to na pewno zarówno piłkarze jak i przede wszystkim trener Alonso postarają się.

Do zespołu dołączyło trzech nowych graczy, dwóch Francuzów: obrońca Jeanuël Belocian (kupiony z Rennes za 15 mln euro) i napastnik Martin Terrier (również kupiony z Rennes za 20 mln e.) oraz hiszpański pomocnik Aleix Garcia (kupiony z Girona za 18 mln e.). To m.in. ta trójka zawodników ma być sporym wzmocnieniem w tym sezonie.

Eintracht Frankfurt – powalczy o pozycję w pierwszej czwórce…

Eintracht Frankfurt w Niemczech jest uznawany za jeden z najlepiej zarządzających klubów w niemieckiej piłce. Nie lubi wydawać wielkich pieniędzy na transfery ale za to lubi szkolić piłkarzy a później na nich zarabiać. Coś w stylu Borussii Dortmund, to wspólna cecha tych zespołów.

Eksperci uznają to za błąd, gdyż kluby powinny wzmacniać się, żeby wywalczyć lepsze wyniki i wygrywać a nie zarabiać na sprzedaży zawodników, ale każdy klub ma swoją filozofię wygrywania.

Eintracht regularnie gra w Lidze Europy jak również walczy na innych pozimowych. Eksperci typują, iż jeżeli w tym sezonie uda się Orłom wejść do pierwszej czwórki będą w nowym sezonie walczyć w Lidze Mistrzów. Może być to piekielnie trudne, bo RB Leipzig czy Bayer Leverkusen tak łatwo tego miejsca nie oddadzą. Oczywiście miejsce dla Bayernu Monachium i Borussii Dortmund jest raczej w tej czwórce zagwarantowane.

Następne kolejki wyjaśnią czy przewidzenia ekspertów były słuszne czy jednak będzie jakiś zespół w Bundeslidze, który mocno zaskoczy.

Klub z Frankfurtu pozyskał w letnim okienku transferowym m.in. Oscara Hӧjlunda za 1,4 mln euro z Kopenhagi oraz Krisztiana Lisztes za 4,5 mln euro z Ferencvaros. Młodzi zawodnicy mają wspomóc starszych kolegów.

Kto może wygrać to spotkanie? Według ekspertów powinien być to Bayer Leverkusen, ale ukrytą kartę do wygrywania z mocniejszymi rywalami mogą mieć również zawodnicy z Frankfurtu.

Idź do oryginalnego materiału