Bułka show we Francji! Reprezentant Polski zatrzymał giganta

15 godzin temu
Zdjęcie: screen eleven sports


Nazwisko Marcina Bułki od dawna znajduje się w notatnikach skautów czołowych klubów z Europy. W poprzednim sezonie polski bramkarz notował kosmiczne liczby. W obecnym również idzie mu całkiem przyzwoicie. W niedzielny wieczór 25-latek kapitalnie spisał się w meczu 19. kolejki Ligue 1 przeciwko Olympique Marsylia. Zachował czyste konto, a jego OGC Nice zwyciężyła 2:0.
W poprzednim sezonie wyczyny Marcina Bułki w Ligue 1 śledził cały świat. Polski bramkarz w barwach OGC Nice notował kolejne czyste konta z rzędu, dzięki czemu usłyszały o nim najlepsze europejskie kluby. Mimo pokus z różnych stron nasz golkiper zdecydował się pozostać w Nicei. Jego pozycja w drużynie jest niepodważalna. W każdym ligowym meczu Bułka pojawia się na boisku od pierwszej minuty.


REKLAMA


Zobacz wideo Niesamowite, co Iga Świątek zrobiła w Australian Open. "To już widać" [To jest Sport.pl]


Co za mecz Marcina Bułki! Wystarczy spojrzeć na te oceny
Nie inaczej było w spotkaniu 19. kolejki, kiedy to ekipa prowadzona przez Francka Haisego na własnym stadionie zmierzyła się z Olympique Marsylia. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 7. minucie po trafieniu Evanna Guessanda. Iworyjczyk świetnie popracował w obronie na połowie przeciwnika. Niemal w pojedynkę wypracował sobie sytuację sam na sam, którą wykończył techniczną wcinką nad kładącym się bramkarzem.


Na początku drugiej części gry zespół z Nicei strzelił drugiego gola. Tym razem do siatki po asyście wspomnianego Guessanda trafił Mohamed-Ali Cho. W międzyczasie bramki gospodarzy perfekcyjnie strzegł Marcin Bułka. A pracy miał naprawdę sporo. Szczególnie od wyniku 2:0 piłkarze Marsylii tworzyli sobie coraz więcej dogodnych okazji. Świadczy o tym chociażby fakt, iż po przerwie goście utrzymywali się przy piłce przez... 77 proc. czasu gry.
Wykonywali sporo stałych fragmentów gry, a niezłymi próbami uderzeń z dystansu popisywał były gwiazdor Manchesteru United Mason Greenwood. Mimo to żadna z nich nie została zwieńczona golem. Na straży stał Bułka, który w każdej akcji interweniował skutecznie. Oprócz tego umiejętnie dyrygował obroną. Bardzo dobry mecz w jego wykonaniu pokazują również suche liczby.
Zobacz też: Flick wyjawił, dlaczego postawił na Szczęsnego. Jaśniej się nie dało


Platforma Flashscore za mecz przeciwko Olympique Marsylia oceniła golkipera reprezentacji Polski na 7,9. Nieco lepiej spotkanie w wykonaniu 25-latka podsumowali analitycy Sofascore, gdzie Marcin Bułka otrzymał notę 8.1. Na ocenę 7,9 zasłużył według WhoScored. Choć francuskie media zawodnikiem meczu za bramkę i asystę okrzyknęły Evanna Guessanda, to zasługi Bułki także zostały docenione. "Dante nieśmiertelny, Bułka taki solidny, Guessand nie do przejścia. Bardzo dobra Nicea. I znakomity Franck Haise" - pisał jeden z tamtejszych dziennikarzy.


Dzięki dyspozycji naszego kadrowicza OGC Nicea zwyciężyła 2:0 i w tej chwili z 33 punktami zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Dla Bułki było to czwarte czyste konto w 19 meczach Ligue 1. W lidze francuskiej Polak ani razu nie usiadł na ławce rezerwowych. Do tej pory w tym sezonie rozegrał łącznie 24 spotkania dla nicejskiej ekipy.
Idź do oryginalnego materiału