Buffon był w mrocznym miejscu. Po latach wyznał prawdę. "Bałem się uzależnić"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=89KdxJomDzg


- Myślałem, iż nigdy nie będę już chciał stać między słupkami i nie rozegram spotkania - mówił Gianluigi Buffon w rozmowie z "Corriere della Sera". Włoski bramkarz zdobył się na szczere wyznanie i poruszył temat choroby, która w przeszłości dość mocno wpłynęła nie tylko na jego życie zawodowe, ale i prywatne. Opowiedział też, jak wówczas sobie z nią poradził i jakie cenne wskazówki otrzymał.
Gianluigi Buffon jest absolutną legendą włoskiej piłki, a szczególnie Juventusu. Spędził w nim zdecydowaną większość kariery, bo z przerwami było to niespełna 20 lat. W tym czasie wygrał m.in. 10 mistrzostw Włoch czy pięć Pucharów kraju. Zabrakło jednak tego najważniejszego - Ligi Mistrzów. Bardzo blisko zwycięstwa był w 2003 roku, kiedy to w finale zmierzył się z AC Milanem. W podstawowym czasie gry i dogrywce bramki nie padły. Doszło więc do rzutów karnych, a w nim lepsza okazała się ekipa Milanu. Nie tak dawno Włoch wrócił wspomnieniami do tamtych wydarzeń i opowiedział, jak odbiły się one na jego psychice.

REKLAMA







Zobacz wideo Nagonka na reprezentację Polski? Moder ocenia. Taka jest prawda



Gianluigi Buffon opowiedział o depresji. "Przede mną otworzyła się pustka"
Buffon zdobył się na szczere wyznanie w wywiadzie dla "Corriere della Sera". Przyznał, iż kilka miesięcy po finale LM dopadła go depresja. Wyjawił, jakich objawów wówczas doznał. - Miałem problemy ze snem. Kładłem się do łóżka i czułem niepokój na myśl, iż nie będę w stanie zmrużyć oka - informował. Wpływ na niego miały m.in. wydarzenia boiskowe, ale nie tylko. - Przede mną otworzyła się pustka - mówił. Najpierw zaczął odczuwać niepokojące symptomy w życiu prywatnym, ale później przeniosły się one na murawę.


- Doznałem ataku paniki. To był ucisk w klatce piersiowej, nie byłem w stanie oddychać, myślałem, iż nigdy nie będę już chciał stać między słupkami i nie rozegram spotkania - podkreślał. Ostatecznie nie pozwolił chorobie zawładnąć życiem i udał się do specjalisty. - Doktor Agricola postawił diagnozę, którą następnie potwierdził psychoterapeuta: to depresja - zdradził Buffon.
- Może życie wyglądało tak, iż upadałem, by za chwilę się podnieść. Popełniłem błędy, jak wszyscy, i nigdy ich nie ukrywałem - dodawał. Opowiedział też o walce z chorobą. Jak przyznał, zalecono mu, by nie skupiał się wyłącznie na futbolu, a znalazł też inną pasję. Tak cenną radę dał mu psychoterapeuta i ta okazała się kluczowa dla jego dalszego życia.


Buffon skorzystał z cennej rady psychoterapeuty
- Odmówiłem brania leków. Potrzebowałem ich, ale bałem się, iż się od nich uzależnię. Przyznaje, iż tylko trzy bądź cztery razy byłem na wizycie, ale psychoterapeuta dał mi wówczas cenną radę, by rozwijać inne zainteresowania - mówił Buffon.



Włoch zakończył karierę w 2023 roku, w barwach Parmy. Nie rozstał się jednak na dobre ze sportem i pełni funkcję koordynatora w reprezentacji Włoch, a więc w drużynie, z którą ma wiele pięknych wspomnień. Wystąpił w aż 176 meczach, 77-krotnie zachowując czyste konto. Razem z kadrą wywalczył mistrzostwo świata w 2006 roku.
Idź do oryginalnego materiału