Rok 2025 w wykonaniu reprezentacji Polski do lat 21 można zaliczyć do niezwykle udanych. Młodzieżowa kadra pod wodzą Jerzego Brzęczka pewnie zmierza ku awansowi na mistrzostwa Europy 2027. Po sześciu kolejkach "Biało-Czerwoni" mają na swoim koncie komplet punktów i przewodzą w swojej grupie eliminacyjnej z przewagą trzech oczek nad Włochami.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto cała prawda o talencie Lewandowskiego. "Ktoś, kto to mówił, po prostu kłamie"
Wielkie marzenie Brzęczka. Cel? Igrzyska olimpijskie
Wyjazd na młodzieżowe Euro może stanowić przepustkę do kolejnego wielkiego turnieju. Trzy najlepsze ekipy zakwalifikują się na igrzyska olimpijskie w 2028 roku, które odbędą się w Los Angeles. W rozmowie udzielonej Polskiej Agencji Prasowej Brzęczek przyznał, iż chętnie wrócił by na IO - tym razem w roli trenera. W 1992 roku jako piłkarz zdobywał wicemistrzostwo olimpijskie.
- Igrzyska to oczywiście moje marzenie i wierzę, iż się spełni. Mam nadzieję, iż pozostanę selekcjonerem kadry do lat 21, bo zbliża się styczeń, a ten miesiąc, jeżeli chodzi o moją pracę reprezentacyjną, jest zawsze niebezpieczny. Ale to oczywiście pół żartem, pół serio - śmiał się selekcjoner, nawiązując do zwolnienia z funkcji pierwszego szkoleniowca seniorskiej reprezentacji w styczniu 2021 roku.
- Mówiąc już poważnie, oczywiście mamy to z tyłu głowy. Jako sztab i ja osobiście. Podobnie jak Arkadiusz Onyszko (trener bramkarzy w kadrze do lat 21) miałem przyjemność być na igrzyskach. Świetnie to pamiętamy. Na pewno byłaby to dla nas niesamowita historia i przeżycie, żeby w 2028 roku polecieć do Los Angeles. Ale to jest bardzo długa droga. Wychodzimy z założenia, iż krok po kroku. Naszym celem jest teraz awans do mistrzostw Europy. Nie nakładamy sobie dodatkowej presji. My tego nie potrzebujemy, robimy swoją robotę - dodał.
Selekcjoner chwali poziom szkolenia. "Niesamowity rozwój"
W rozmowie z PAP Brzęczek wskazał również inne ważne cele, które przyświecają jemu i jego sztabowi szkoleniowemu podczas pracy z młodymi piłkarzami. Wybija się szczególnie jeden priorytet, istotny z punktu widzenia seniorskiej kadry.
- Dostarczyć jak najwięcej piłkarzy do pierwszej kadry. Ale nie na zasadzie jednorazowego występu, powołania i zaraz powrotu, ale przygotowania ich do tego, żeby na przestrzeni następnych kilku lat zastępowali tych, którzy ze względu na wiek będą kończyć reprezentacyjną karierę - mówił 54-latek, który nie krył zadowolenia z poziomu prezentowanego przez jego podopiecznych.
- Powołałem jesienią łącznie 32 zawodników do reprezentacji U-21. Z tej grupy na boisku wystąpiło 26. Z graczy, którzy byli na zgrupowaniach, tylko dwóch nie przeszło "sita" w młodszych kategoriach wiekowych w PZPN - Maciej Kuziemka i bramkarz Marcel Łubik, który był przez okres juniorski w Niemczech. To pokazuje, jak ważne jest szkolenie w polskim futbolu, pomimo krytyki w stosunku do federacji, której ja nie podzielam. Wykonano przez wiele lat naprawdę dużo pracy. Nie musimy się niczego wstydzić, uczestniczymy w licznych turniejach. W ciągu co najmniej dekady dokonał się niesamowity rozwój - zaznaczył.
Do spotkań eliminacyjnych do ME U-21 kadra Jerzego Brzęczka wróci 27 marca. Biało-Czerwoni przed własną publicznością podejmą Armenię. Następnie zagrają jeszcze przeciwko Czarnogórze, Szwecji i Włochom.
Zobacz też: Były piłkarz Legii zaskoczył. Takie słowa o Goncalo Feio

2 godzin temu













