Organizatorzy cyklu Grand Prix poinformowali, iż w tym roku z dziką kartą podczas turniejów w Manchesterze pojedzie zwycięzca krajowego czempionatu. Rywalizacja na National Speedway Stadium odbędzie się 13 i 14 czerwca. Jedne zawody odbędą się dodatkowo w miejsce odwołanej rundy w Cardiff.
Przyznawanie dzikiej karty najlepszemu zawodnikowi krajowych mistrzostw to już tradycja na Wyspach sięgająca 2007 roku. Wówczas złoty medal zawisł na szyi Chrisa Harrisa. Z racji na to, iż był on już stałym uczestnikiem cyklu, to jednorazowa przepustka przeszła na Davida Howe’a.
W zeszłym sezonie zaproszenie do występu na Millenium Stadium otrzymał Tom Brennan, który zajął trzecie miejsce w wyścigu finałowym. Uległ on wówczas jedynie Danielowi Bewley’owi oraz Tai’owi Woffindenowi.
-Jeśli zaszczyt bycia mistrzem Wielkiej Brytanii i otrzymanie szansy startu w jednej rundzie Grand Prix to za mało, to szansa na udział w dwóch rundach powinna sprawić, iż rywalizacja iż w krajowych mistrzostwach będzie jeszcze bardziej ekscytująca. Jestem przekonany, iż czeka nas fantastyczne ściganie w maju. Cieszę się również, iż Manchester będzie mieć możliwość zorganizowania swoich dwóch pierwszych rund Grand Prix. Miejscowa publiczność z pewnością liczy na sukces brytyjskiego zawodnika. Tor w Manchesterze znany ze znakomitego ścigania zapewni nam rewelacyjne i wyrównane zawody.
Czy gospodarze zrobią w Grand Prix to samo co w SoN?
Arena w Manchesterze nigdy wcześniej nie organizowała zawodów Grand Prix. Nie jest jej jednak obce goszczenie zawodów najwyższej rangi. Wcześniej kilka razy na National Speedway Stadium organizowano zawody Speedway of Nations, w tym dwa dwudniowe finały. Zarówno w 2021 i jak i 2024 roku po złote medale sięgali gospodarze. Za każdym razem też w składzie byli Robert Lambert, Daniel Bewley i Tom Brennan.
Daniel Bewley
