Bryk: Pokazaliśmy, iż potrafimy grać z najlepszymi – szkoda, iż zabrakło kropki nad "i"

3 dni temu
Mistrzowie Polski zakończyli zmagania w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów na etapie fazy ligowej z bilansem jednego zwycięstwa i pięciu porażek. Ostatni mecz tyszanie rozegrali z fińskim Lukko Rauma – i choć było to znakomite widowisko pełne emocji, ostatecznie zakończyło się porażką 4:5. Fińska ofensywa przesądziła o wyniku na zaledwie 48 sekund przed końcową syreną. Spotkanie podsumowaliśmy z obrońcą GKS-u Tychy, Mateuszem Brykiem, który zdobył gola i zaliczył asystę.
Idź do oryginalnego materiału