Brutalny atak na nogi reprezentanta Polski, zalał się łzami. To mogło skończyć się fatalnie

olimpiada.interia.pl 3 godzin temu

Pierwsza faza europejskich rozgrywek już zmierza do końca. W Lidze Europy pozostały już ledwie wie kolejki, a pierwsza z nich zaplanowana była na czwartkowy wieczór. Jednym ze spotkań była rywalizacja tureckiego Fenerbahce z francuskim Lyonem. Na murawie od pierwszych minut był reprezentant Polski. Sebastian Szymański mógł jednak gwałtownie zakończyć swój udział, bo brutalnego faulu na nim w 31. minucie dopuścił się Kumbedi. Sędzia o dziwo nie pokazał czerwonej kartki.


Idź do oryginalnego materiału