Los Angeles Lakers nabierają rozpędu z każdym dniem, a LeBron James jest teraz na dobrej drodze, aby niedługo do nich dołączyć podczas swojego debiutu w sezonie.
W tej sytuacji supergwiazda napastnik niedawno dołączył do drużyny South Bay Lakers, filii G League w Los Angeles, aby przejść ostatni etap rehabilitacji po kontuzji rwy kulszowej, która wykluczyła go z gry na ponad miesiąc.
Według Briana Windhorsta zdrowy i odmłodzony James daje Lakersom ogromną szansę na rywalizację i pokonanie każdej grupy w NBA.
Ale nie przeciwko drużynie o nazwie Oklahoma City Thunder.
„Kiedy LeBron, Reeves i Luka są zdrowi i dobrze grają, myślę, iż Lakers mogą pokonać każdego. Pytanie brzmi, czy uda im się to zrobić cztery z siedmiu [games]zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację Thunder” – powiedział ekspert NBA podczas swojego niedawnego wystąpienia w telewizji Morning Show Sedano & Kap w Los Angeles, ESPN.
„Prawdopodobnie nie. Ale nie wiem, czy Thunder będą przez cały czas w tym samym miejscu na wiosnę. Koszykówka jest krucha, ale oni są tak odporni. „
W ubiegłą środę Lakers mieli okazję zmierzyć się z najlepszą drużyną ligi. Grając przeciwko aktualnym mistrzom, Los Angeles zostało pokonane przez OKC 121–92 i dobiegło końca.
Gra Jamesa mogła zmienić wiele rzeczy w drużynie Lakers. Jednak fakt, iż Thunder nie mieli choćby dwóch innych podstawowych graczy w postaci Jalena Williamsa i Lu Dorta, pokazuje tylko, jak duży był dystans między obiema drużynami.
Mimo to Windhorst nie bagatelizował znaczenia obecności Jamesa dla Lakers w ogóle. Jak twierdził, Lakers osiągają lepsze wyniki, mimo iż statystycznie plasują się w dolnej dziesiątce, a posiadanie LeBrona w składzie byłoby czymś niesamowitym.
Pomimo dłuższej nieobecności Jamesa Lakers sprostali wyzwaniom i w tej chwili zajmują piątą pozycję na Zachodzie (8–4), głównie dzięki przywództwu Luki Doncicia i Austina Reavesa.
„Muszą dotrzeć do tego pułapu. To, co powiedziałbym o Lakersach, to to, iż powinieneś być podekscytowany, ponieważ oscylują wokół czołowej czwórki, a jednocześnie radzą sobie jak zespół z dolnej dziesiątki” – stwierdził Windhorst. „Kiedy odzyskają LeBrona, sufit może się podnieść. Właśnie na to czekam.
„Ale jeżeli twoim standardem jest Thunder, będziesz miał ciężkie chwile”.
W tej chwili priorytet Lakersów musi skupiać się na tym, jak ponownie włączyć Jamesa do składu. Radzenie sobie z potęgą Thunder należy na razie odłożyć na bok, ponieważ najpierw muszą stopniowo uczyć się i grać na pełnym systemie, a ich najlepszy gracz jest gotowy na długo oczekiwany powrót.

1 dzień temu














