Brawo, brawo, brawo! Ewa Pajor pokazała wielką klasę

2 tygodni temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://x.com/SamSzczygielski/status/1863995561109582298


To się nazywa prawdziwa klasa i to jeszcze przed rozpoczęciem meczu! Największa gwiazda kobiecej reprezentacji Polski Ewa Pajor wykazała się niezwykłą czułością podczas odgrywania hymnów przed decydującym starciem Austria - Polska o awans na Euro 2025. Grudniowa temperatura dawała się we znaki wszystkim zgromadzonym na stadionie w Wiedniu, w tym dziecięcej eskorcie piłkarek. Nasza napastniczka postanowiła coś na to zaradzić.
To jest ten dzień, to jest ten mecz! Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet walczy w Wiedniu z Austriaczkami o awans na Euro 2025. Wymarzony pierwszy w historii żeńskiej piłki w naszym kraju awans. Niezwykle też potrzebny, bo choć rodzimy futbol w kobiecym wydaniu zrobił w ostatnich latach duży progres, mamy zawodniczki w wielu mocnych ligach i klubach w Europie, to w reprezentacji brakuje pewnej kropki nad "i".


REKLAMA


Zobacz wideo Piłkarz Legii zaczął się bić z kibicem na peronie! Rzeźniczak opowiada


Pierwszy awans na Euro w Szwajcarii? My to już widzieliśmy
Awans na Euro w Szwajcarii zdecydowanie byłby czymś takim, a przynajmniej dużym krokiem w tym kierunku. Nasza kadra mogła być dobrej myśli przed wyjazdem do Wiednia z dwóch powodów. Po pierwsze, u siebie wygrały 1:0, a to zawsze jakaś zaliczka. Po drugie, gdy męska kadra w 2008 roku pierwszy raz w historii awansowała na Euro, to odbywało się ono m.in. właśnie w Szwajcarii, więc niewykluczone, iż taka okoliczność sprzyjała naszemu futbolowi.


Liczyliśmy więc, iż Polki pokażą na boisku klasę. Mało kto jednak spodziewał się, iż nastąpi to jeszcze przed meczem. Wszystko za sprawą Ewy Pajor. Nasza największa gwiazda, piłkarka FC Barcelony popisała się naprawdę pięknym gestem jeszcze w trakcie odgrywania hymnów obu państw.


Ewa Pajor pokazała klasę. A także poważny problem
Jako iż mamy już grudzień, to temperatura w Wiedniu nie rozpieszczała ani kibiców, ani zawodniczek, ani nikogo innego obecnego na stadionie w stolicy Austrii. Mocno odczuwały ją zwłaszcza dzieci z tradycyjnej dziecięcej eskorty zawodniczek, odziane jedynie w stroje meczowe i czapki Świętego Mikołaja. Nagranie dziennikarza portalu Meczyki.pl Samuela Szczygielskiego dowodzi, iż Pajor nie przyglądała się temu biernie. Podczas hymnu Austrii zdjęła swoją kurtkę i okryła nią stojące przy niej dziecko, by nie musiało aż tak marznąć.


Internauci nie szczędzili pochwał naszej reprezentantce, choć w komentarzach najczęściej padało jedno, bardzo trafne pytanie. "Dlaczego te dzieci, w taką pogodę wychodzą tak ubrane? Przecież to nienormalne", "Czy nie można po prostu ubrać tych dziewczynek?" - pytali użytkownicy portalu X. Mecz Austria - Polska trwa. Do przerwy utrzymał się wynik 0:0, dający awans naszej kadrze.
Idź do oryginalnego materiału