27 grudnia br. Polski Związek Piłki Nożnej poinformował w oficjalnym komunikacie o decyzjach ws. Lechii Gdańsk i Kotwicy Kołobrzeg. Komisja Licencyjna zawiesiła klubom licencję na rozgrywki 24/25 i nałożyła na nie zakaz transferowy z ograniczeniem rejestracji nowych zawodników. "Komisja, po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów, stwierdziła, iż Lechia Gdańsk oraz Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków" - czytamy w oświadczeniu federacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Problem z sędziami w Ekstraklasie? Żelazny: Nikomu to nie przyszło do głowy żeby to przerwać
Czytaj także:
Gwiazdor Liverpoolu zdecydował. To będzie transferowy hit nad hity!
"Kara zawieszenia licencji orzeczona w stosunku do klubu oznacza niemożność korzystania z uprawnień, wynikających z licencji, w tym pozbawienie prawa do udziału w rozgrywkach. Nierozegrany mecz weryfikuje się jako walkower na niekorzyść drużyny ukaranego klubu. Karę zawieszenia licencji w stosunku do klubu orzeka się na czas nieokreślony. Licencję przywraca się po ustaniu przyczyn, które spowodowały jej zawieszenie" - czytamy w paragrafie art. 22 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.
Warto dodać, iż Lechia i Kotwica początkowo nie otrzymały licencji na rozgrywki ligowe, ale po odwołaniu uzyskały taką możliwość. Poza tym oba kluby otrzymały nadzór finansowy. "Lechia informuje, iż pracuje nad rozliczeniem należności zgodnie z wymogami i z przyjętym harmonogramem spłat. Tak, jak to miało miejsce wcześniej, klub znajdzie rozwiązania, które umożliwią uregulowanie zaległości, co przywróci mu prawo do gry w Ekstraklasie i pozwoli na kontynuację występów w drugiej części sezonu" - napisali gdańszczanie.
Czytaj także:
Polski piłkarz podbija Portugalię. Objawienie. "To wielki wyczyn"
Lechia i Kotwica z minusowymi punktami? "Komisja ma prawo"
Szerzej o sytuacji Lechii i Kotwicy powiedział Fredy Fürst, kierownik działu licencji w PZPN w rozmowie z Interią. Co może grozić obu klubom? - Kluby z zawieszoną licencją nie mogą przystąpić do najbliższych rozgrywanych przez siebie meczów. Chyba iż spełnią warunki, do których zostały zobligowane. Wtedy przesłanka zawieszenia licencji przestanie istnieć w obrocie prawnym, Komisja się zbierze i najpewniej podejmie decyzję, iż licencja podlega odwieszeniu. o ile nie będzie odwieszenia, to drużyna przeciwna wygra walkowerem - powiedział.
Furst wyjaśnia, iż w interesie klubów jest spełnienie warunków jeszcze przed startem rundy wiosennej. - To już zależy tylko od klubów. Komisja Licencyjna nie wskazała terminu w swoich decyzjach. W interesie Lechii i Kotwicy jest zrealizowanie tych obowiązków przed pierwszym meczem, bo na zawieszonej licencji nie można przystąpić do rozgrywek. Chodzi o sprawy finansowe. W szczegóły nie będę wchodził - dodał kierownik działu licencji.
Zobacz też: A jednak. Lewandowski umieszczony na liście
Czy w przypadku niespełnienia warunków Lechia i Kotwica mogą otrzymywać ujemne punkty? - Te decyzje dotyczą zawieszenia licencji oraz zakazu transferów z jednoczesnym ograniczeniem wszystkich nowych zawodników. jeżeli Komisja Licencyjna PZPN chciałaby odjąć klubom punkty, musiałaby to zrobić na podstawie innej decyzji. Te dzisiejsze decyzje nie wiążą się w tej chwili z żadnymi ujemnymi punktami, co nie zmienia faktu, iż w każdej chwili komisja ma prawo nałożyć na klub ujemne punkty na kolejny sezon - podsumował Furst.
Lechia wróci do ligowej rywalizacji 1 lutego przyszłego roku, gdy zagra na wyjeździe z Motorem Lublin. Z kolei Kotwica zacznie rundę wiosenną I ligi dwa tygodnie później od spotkania ze Stalą Stalowa Wola (15.02).