Valtteri Bottas wciąż mierzy w powrót do Formuły 1, a jednocześnie deklaruje, iż nie będzie się nudził w 2025 roku.
Bottas po 12 sezonach w Formule 1 odchodzi z serii, po tym jak stracił miejsce w Sauberze. Co prawda będzie on kierowcą rezerwowym Mercedesa, ale to nie jest dla niego szczyt marzeń i przez cały czas mierzy wysoko. Co, oprócz prac w Brackley, planuje na 2025 rok?
„Będę miał szansę robić też inne rzeczy. Najbliższy jest Race of Champions – w tym roku jest w Sydney” – mówi Bottas, który na Antypodach spędza dużo czasu ze swoją partnerką, profesjonalną kolarką, Tiffany Cromwell.
Fin nie ma jednak innych sprecyzowanych planów na sezon 2025.
„Nie mam jeszcze jasnego planu na moje jednorazowe występy i tego typu eventy. To coś, co muszę zacząć opracowywać” – mówi Bottas.
Jeszcze niedawno plotkowało się o możliwej karierze rajdowej Bottasa, który w przeszłości testował już rajdówki.
„Chodziło głównie o zabawę i utrzymywanie formy. W ostatnich trzech latach nie mogłem jeździć w rajdach. W przeszłości bardzo mi się to podobało. Ale jestem też otwarty na inne kategorie. Zawsze chciałem spróbować Supercarów, ale zobaczymy” – mówi Valtteri.
Przede wszystkim jednak chce on walczyć o powrót do Formuły 1 w roli kierowcy wyścigowego. Ostatnio przyznawał, iż upatruje swojej szansy w wejściu Cadillaca do Formuły 1.
„W tym momencie myślę o Formule 1 na sezon 2026. o ile z jakiegoś powodu to się nie uda, wówczas skupię się prawdopodobnie na IndyCar. Dobrze byłoby przynajmniej spróbować, przejechać testy. To byłoby interesujące. Do 2026 roku jeszcze daleka droga, ale gwałtownie zleci. Mój kolejny ruch będzie zatem związany z planami na kolejny rok” – dodaje Fin.
Na podstawie: racingnews365.com
fot. Sauber