Artur Boruc ma wśród kibiców Celticu status idola. Nic dziwnego, iż jest traktowany jako ikona tego klubu, ponieważ w Glasgow prezentował kapitalną formę. W sobotę 45-latek miał okazję wziąć udział w ważnym wydarzeniu. Chodzi o mecz legend.
REKLAMA
Zobacz wideo Wielkie transfery w Ekstraklasie. "Kiedyś to było nie do pomyślenia"
Boruc wspiera Palestynę
Po spotkaniu na Old Trafford z poprzedniego roku tym razem legendy Manchesteru United i Celticu spotkały się w Glasgow. Ponownie to szkocki zespół zwyciężył. Po regulaminowym czasie gry na tablicy świetlnej widniał rezultat 2:2, a w rzutach karnych Celtic zwyciężył 4:3.
Boruc tuż po zakończeniu spotkania zdecydował się na istotny gest. Kiedy zdjął bluzę meczową, to pod nią miał założoną czarną koszulkę z napisem "Palestine". To okazanie wsparcia dla Palestyńczyków. Obywatele tego kraju są mordowani przez Izrael w Strefie Gazy.
Coraz więcej mówi się o terrorze, jaki stosują Izraelczycy. Pogłębia się też kryzys humanitarny. Zwracają na to uwagę organizacje humanitarne. Cóż jednak z tego, skoro Izrael nie zamierza przestawać atakować cywili. Strefa Gazy jest niszczona każdego dnia i niestety nie widać żadnych oznak tego, by koszmar miał się zakończyć.
Palestyńczycy doceniają małe gesty
Izraelczycy wciąż nie są wykluczeni z udziału w międzynarodowych zawodach sportowych. Kluby piłkarskie mogą występować w europejskich pucharach. Izrael jest inaczej traktowany niż Rosja po ataku na Ukrainę, co dziwi niektórych ekspertów.
Palestyńczycy natomiast doceniają Boruca za jego gest. Widać to w mediach społecznościowych, gdzie legenda polskiej piłki zbiera pochwały.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU