16 - to liczba meczów, które rozegrała reprezentacja Polski, gdy jej selekcjonerem jest Michał Probierz. Jej bilans to siedem zwycięstw, cztery remisy i pięć porażek, co daje średnią 1,56 pkt na mecz. W piątek Biało-Czerwoni przegrali 1:5 z Portugalią, przez co stracili szansę na pierwszy koszyk przed eliminacjami do mistrzostw świata. Dodatkowo pewne jest, iż Polacy nie zagrają w ćwierćfinale play-offów Ligi Narodów. W poniedziałek wyjaśni się, czy Polska spadnie bezpośrednio z dywizji A do dywizji B, czy będzie walczyć o utrzymanie poprzez baraże.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja Polski bez Roberta Lewandowskiego? "To już nie jest jego drużyna"
Czytaj także:
Klamka zapadła. PZPN podejmuje kroki po meczu Portugalia - Polska
Polska ma tyle samo punktów, co Szkocja, ale ma lepszy bilans bramek i lepszy bilans bezpośrednich meczów. W przypadku porażki Polska spadnie do niższej dywizji. Tak wysoka porażka z Portugalią sprawiła, iż coraz częściej pojawiają się głosy kibiców i ekspertów, by PZPN rozstał się z Probierzem. "To nie tak, iż reprezentacja Polski ma dwie twarze i nie wiadomo, która jest prawdziwa. Właśnie taka naprawdę jest reprezentacja Michała Probierza jak w meczu z Portugalią. To drużyna momentów" - pisze Dawid Szymczak ze Sport.pl.
Zbigniew Boniek obarczył Probierza winą za aktualne wyniki reprezentacji Polski. - Michał ma problemy z organizacją gry defensywnej. To widać w liczbach. Od 1966 r. do dzisiaj nie było w historii reprezentacji Polski trenera i drużyny, który traciłby więcej bramek na mecz. Żeby grać dobrze w obronie, to musi być stabilizacja. Stabilizacja zaczyna się od obrony. Bramkarz jest fundamentem obrony. Bramkarz jest zabezpieczeniem, tym który wszystko widzi, który podpowiada, który krzyczy, który kieruje obroną - mówił Boniek w programie "Cafe Futbol".
Co za słowa Borka o Probierzu. "Skończyły się eksperymenty"
O pracy Probierza w reprezentacji Polski wypowiedział się Mateusz Borek. Dziennikarz porównał kadrę pod wodzą tego selekcjonera do jednego z posłów Koalicji Obywatelskiej. - Dzisiaj wyglądamy trochę jak poseł Borys Budka. Kiedyś w wywiadzie wyszedł elegancko: krawat, koszula, marynarka, a na dole klapki, majtki i gołe nogi. Jesteśmy nadzy od dołu do pasa. Niby lepiej to wygląda od pasa w górę. Niestety, wciąż mamy więcej znaków zapytania niż odpowiedzi - powiedział.
Czytaj także:
Brzęczek podliczył kadrę Probierza przed meczem Polska - Szkocja
Borek uważa, iż reprezentacja Polski za Probierza nie pozostało gotowym zespołem. - Dzisiaj to nie jest gotowy zespół na eliminacje mistrzostw świata. My mamy największe problemy z czymś, co wydawało się, iż jest najłatwiejsze do nauczenia. Kiedyś mieliśmy stabilnych obrońców, a martwiliśmy się o kreatywnych piłkarzy w środku pola, jak teraz Urbański czy Zieliński - dodał dziennikarz.
- Skończyły się eksperymenty, trzeba patrzeć kompleksowo. To był 16. mecz Michała Probierza w roli selekcjonera i on nie wygrał jeszcze z nikim poważnym. Są momenty, ale na koniec mnie interesuje wynik - podsumował Borek.
W poniedziałek reprezentacja Polski zagra ze Szkocją na Stadionie Narodowym. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20:45. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.