Boniek zrównał z ziemią reprezentanta Polski. "Uznałbym za porażkę"

6 godzin temu
Kacper Urbański wciąż nie znalazł nowego pracodawcy. Od dłuższego czasu wiadomo, iż nie ma co liczyć na grę we włoskiej Bolonii i do końca okienka musi zmienić otoczenie. Niedawno pojawiły się plotki, iż może wrócić do Polski i wzmocnić Legię Warszawa. Momentalnie zareagował na to Zbigniew Boniek, który nie ma żadnych wątpliwości. - Chyba za wcześnie - przyznał.
Kacper Urbański nie może zaliczyć ostatniego okresu do udanych. Jeszcze w poprzednim roku był on objawieniem kadry Michała Probierza i wyszedł choćby w pierwszym składzie na mecz z Holandią na Euro 2024, natomiast potem było coraz gorzej. Od kiedy w Bolonii doszło do zmiany trenera, a Thiago Mottę zastąpił Vicenzo Italiano, pozycja naszego pomocnika wyraźnie się osłabiła. Jego sytuację pogorszyło też wypożyczenie do Monzy. Teraz Polak szuka klubu, ale ma na to coraz mniej czasu.


REKLAMA


Zobacz wideo Właściciel Widzewa odsłania kulisy klubu. "Będzie burza"


Boniek zabrał głos ws. Kacpra Urbańskiego. Wymowne słowa
Faworytem do pozyskania Urbańskiego była w ostatnim czasie RCD Mallorca, która widzi w nim idealnego następcę Samu Costy. Dziennik "Marca" poinformował, iż Urbański wydaje się priorytetem dyrektora sportowego klubu Pablo Ortelly. Mało tego, specjalny telefon do trenera Jagoby Arrasate'a wykonał również selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban. Niespodziewanie wypłynęły jednak wieści, iż Legia Warszawa złożyła ofertę naszemu pomocnikowi i zaoferowała mu choćby "bardzo wysoki kontrakt".
Momentalnie ten pomysł skrytykował jednak były prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Troszeczkę jestem zdziwiony, iż kariera Urbańskiego znalazła się na zakręcie. Wydawało mi się, iż jego predyspozycje techniczne i motoryczne pozwolą mu lepiej się rozwinąć. Jego dobry moment nie został najlepiej wykorzystany. Teraz powrót do Polski, czy to byłaby Legia, czy Lech, Boniek zrównał z ziemią reprezentanta Polski. "Uznałbym za porażkę" - wyznał.


Na tym jednak nie poprzestał. - jeżeli piłkarz rozwojowy wyjechał w wieku 15-16 lat, spędził trzy dobre sezony we Włoszech, to jest chyba za wcześnie, żeby wracać do polskiej ligi. Wiem, iż Legia się stara i jestem ciekaw, czy to dojdzie do skutku. Ale wydaje mi się, iż sam zawodnik wolałby opcję zagraniczną - przyznał w programie "Pogadajmy o piłce".
Innym klubem, który rzekomo wyraża zainteresowanie Urbańskim, jest FC Kopenhaga. Dziennikarz Nicolo Schira podał, iż działania Legii zmobilizowały duński zespół, by rozpocząć rozmowy. Obecny klub Polaka życzy sobie jednak trzech milionów euro, a ponadto 40 proc. od następnego transferu. "Duńczycy mają być zdeterminowani, ponieważ zmagają się aktualnie ze sporym kłopotem" - przekazał Bartosz Królikowski ze Sport.pl.


Kacper Urbański to 11-krotny reprezentant Polski, natomiast od 18 listopada 2024 roku nie zagrał w niej ani razu. Na pewno transfer sprawiłby, iż będzie miał większe szanse na powołanie, zwłaszcza iż Jan Urban uwielbia dobrze wyszkolonych, ofensywnie usposobionych pomocników. Urbański mógłby wówczas ponownie stworzyć duet czy to Sebastianem Szymańskim, czy Piotrem Zielińskim.
Idź do oryginalnego materiału