Boniek zmasakrował klub Ekstraklasy. "Przepraszam za wyrażenie"

Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Zbigniew Boniek ostro skrytykował Zagłębie Lubin, które czeka walka o utrzymanie w ekstraklasie. - Tam jest negatywna atmosfera, jakieś nurty są negatywne - powiedział Boniek w "Prawdzie Futbolu".
W poniedziałek Zagłębie Lubin przegrało u siebie z Rakowem Częstochowa 0:2. Gole dla gości strzelili Jonatan Brunes i Patryk Makuch. Obie bramki padły po przerwie, a sytuację Zagłębia mocno utrudniła czerwona kartka, jaką tuż po przerwie zobaczył Damian Michalski. 26-latek wyleciał z boiska w 48. minucie za drugą żółtą kartkę.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Żewłakow zbawcą Legii? Kosecki: Fajny ruch, ale nie spodziewałem się tego


Sytuacja Zagłębia w ekstraklasie jest coraz trudniejsza. W 2025 r. drużyna z Lubina zdobyła w niej raptem cztery punkty. To wszystko dzięki wygranej z Puszczą Niepołomice (2:1) w pierwszej kolejce tego roku oraz remisowi z Koroną Kielce (1:1) 16 marca.


W meczach z kielczanami i Rakowem Zagłębie prowadził już nowy trener. Leszek Ojrzyński zastąpił na stanowisku Marcina Włodarskiego po serii czterech porażek z rzędu. Lubinianie przegrywali kolejno z Lechią Gdańsk (1:3), Lechem Poznań (1:3), Piastem Gliwice (0:1) oraz GKS Katowice (0:1).
Boniek skrytykował Zagłębie
Po 26. kolejkach ekstraklasy Zagłębie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Drużyna Ojrzyńskiego ma 23 punkty, czyli tylko dwa punkty więcej od Śląska Wrocław i tyle samo co Stal Mielec. Do zajmujących bezpieczne pozycje Puszczy Niepołomice i Lechii Gdańsk lubinianie tracą jednak odpowiednio tylko dwa punkty oraz punkt.
To kolejny sezon, w którym Zagłębie radzi sobie poniżej oczekiwań. Klub, który nie ma problemów finansowych, został ostro skrytykowany przez byłego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Ten wypowiedział się w "Prawdzie Futbolu".


- Zagłębie Lubin to jest coś, nad czym powinni się zastanowić socjolodzy. To jest drużyna, która ma znakomite warunki, w której wszystko jest płacone na czas, która ma potencjał finansowy nieprawdopodobny, bo właścicielem jest jedna z największych spółek skarbu państwa. Natomiast tam jest negatywna atmosfera, jakieś nurty są negatywne - powiedział Boniek.


- Z Fornalika chcieli zrobić nieudacznika, ze Stokowca chcieli zrobić nieudacznika. Mieli dyrektora sportowego Burlikowskiego, który gdzie był to robił robotę, to też chcieli z niego zrobić - przepraszam za wyrażenie - wariata - dodał.
W kwietniu Zagłębie zagra kolejno z Radomiakiem (5 kwietnia), Górnikiem Zabrze (11 kwietnia), Jagiellonią Białystok (21 kwietnia) oraz Stalą Mielec (28 kwietnia).