Aryna Sabalenka w finale turnieju WTA 1000 w Indian Wells przegrała z Mirrą Andriejewą, dla której to już drugi triumf w sezonie. Po meczu Białorusinka przeanalizowała przyczyny porażki i wprost przyznała, iż tak na dobrą sprawę nie przegrała z 17-latką a z... samą sobą. Pozwoliła sobie bowiem na chwile słabości, które młoda Rosjanka bezlitośnie wykorzystała. "Popełniłam wiele niewymuszonych błędów" - stwierdziła.











![Masz las? Sprawdź, co musisz zrobić po wycięciu drzew [WAŻNE OBOWIĄZKI]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/12/h_531715_1280.webp)


