Reprezentacja Portugalii wydarła sobie awans do ćwierćfinału Euro 2024, natomiast "Nawigatorom" ta sztuka udała się dopiero po serii rzutów karnych w starciu ze Słowenią, w której prawdziwym bohaterem stał się Diogo Costa. Do wielkiej "nerwówki" mogłoby mimo wszystko nie dojść, gdyby w dogrywce pojedyncze uderzenie z wapna wykorzystał Cristiano Ronaldo - portugalski golkiper jednak od razu po spotkaniu wziął swojego kolegę z zespołu w obronę.