„Podszedłem do tego jak prawdziwy profesjonalista”.

biegowelove.pl 2 dni temu

Dzisiejsze ogłoszenie składu Nowej Zelandii na pierwszy mecz testowy przeciwko Anglii z pewnością miało najważniejsze znaczenie dla pokazania, jak era Razora będzie się różnić od epoki Iana Fostera, a nic nie podkreśla tej różnicy bardziej niż miejsce Beaudena Barretta na ławce rezerwowych.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby stało się to za Fostera.

Doświadczenie i jakość Barretta oznaczały, iż z pewnością będzie regularnie pojawiał się w pierwszej piątce lub na bocznym obrońcy (ostatnio z tyłu za nieobecnym w tej chwili Richiem Mo’ongą z numerem 10), więc Barrett mógł przyjrzeć się wiadomościom dwa razy po powrocie z przerwy w Japonii.

„Poradził sobie z tym jak prawdziwy profesjonalista – czegokolwiek potrzebuje ten zespół… zajmuje wiele pozycji i może grać w dowolnym momencie” – odpowiedział Robertson zapytany o reakcję Barretta. „To było wspaniałe.”

Nie ma wątpliwości, iż Barrett ma wartość na ławce rezerwowych.

Jak powiedział Robertson: „Oczywiście doświadczenie zdobyte podczas rozegrania 123 meczów testowych jest niezwykle ważne”, ale po zobaczeniu jego młodszego brata Scotta, który został mianowany kapitanem, i drugiego brata Jordiego, który został mianowany wicekapitanem, obaj zaczęli zgodnie z oczekiwaniami: może mieć wrażenie, iż Bowden powiedział, iż jego kariera zakończyła się w nieco nieoczekiwany sposób.

Kiedy 33-latek rozpoczynał karierę w 2012 roku, wchodził z ławki rezerwowych jako wpływowy zawodnik, a jego przyspieszenie i umiejętność znajdowania okazji w starciu ze zmęczoną obroną były imponujące. Dwukrotny Gracz Roku Świata stał się numerem 10 pierwszego wyboru w 2016 roku, zanim ostatecznie został zastąpiony przez Mo’ungę, który przeszedł na bocznego obrońcę.

Robertson chętnie zwrócił uwagę, iż Barrett będzie zastępował Damiana McKenziego zajmującego 10. miejsce i Stevena Perofetę, który niedługo rozegra swój czwarty test, na pozycji bocznego obrońcy.

Można na to spojrzeć z innego punktu widzenia: Barrett objąłby stanowisko z numerem 10, gdyby zaczynał jako skrzydłowy, a Perofeta miałby potencjał, aby grać w obu przypadkach. Jednak w tym meczu selekcjonerzy i tak chcieli wrócić do przyszłości. Należy również powiedzieć, iż cały skład ulegnie zmianie, gdy pod koniec roku Will Jordan powróci po kontuzji barku.

Beauden Barrett świętuje zdobycie gola przeciwko Bucks w ubiegłorocznym finale Pucharu Świata. (Źródło: Photosport)

„Mamy silną i bardzo doświadczoną ławkę rezerwowych na ten mecz testowy, który będzie kluczowy” – powiedział Robertson, dodając Perovitę, która niedawno świętowała mistrzostwo z drużyną The Blues: „[He’s] Mężczyzna o dobrej sprawności fizycznej, dobrze radzący sobie z wysokimi piłkami i grający świetnie w piłkę nożną. [and] „Zaledwie kilka tygodni temu odbył się mecz testowy na ostatnim poziomie i Beauden może odegrać swoją rolę w rundach 10 i 15”.

Co ciekawe, nie ma w ogóle miejsca dla Caleba Clarke’a, który w tym sezonie spisał się znakomicie dla The Blues i jest zawodnikiem, który podobnie jak większość jego drużyny błyszczał w ogromnym zwycięstwie nad Chiefs w fazie play-off.

Na flankach preferowani byli Mark Tella i Sifo Reis. Tella dzięki swojej formie i obecności w wyjściowym składzie – w ubiegłorocznym Pucharze Świata robił wrażenie – oraz Reis, który wraca do czarnej koszulki po kontuzji kolana, która zrujnowała mu sezon 2023 swoją słabą pracą i występy u Krzyżowców.

Wszystko to oznacza, iż ​​niedoświadczona (i stosunkowo krótka) defensywna trójka Nowozelandczyków prawdopodobnie spotka się z dużym zainteresowaniem Anglików w postaci wysokich kopnięć. Tak naprawdę, patrząc na dzisiejsze komentarze Reese’a, wydaje się, iż jest on gotowy do treningu szybkości liniowej i chwytów.

W innych miejscach mówi się o pozycji bocznego obrońcy, a TJ Perenara wyraził zgodę na grę u boku Finleya Christie. Robertson powiedział o 32-letnim Perenarze, który wrócił na swój pierwszy mecz testowy od 2022 roku z powodu kontuzji ścięgna Achillesa: „Jest w dobrej formie, jest konkurencyjny, rozegrał 80 meczów testowych, jest churro, którego potrzebowaliśmy… Jest graczem”. Testuj piłkę nożną.

Reprezentant Nowej Zelandii Sipho Rees (Źródło: Photosport)

Oraz pomocnik Samibini Finau. Co Robertsonowi podoba się w solidnym pomocniku Chiefs?

„Ma sześć stóp i pięć cali wzrostu i waży około 120 kg. Jest świetnym zawodnikiem na linii bocznej, który potrafi atakować i jest bardzo silny fizycznie. Jest napastnikiem testowym” – powiedział Robertson.

Robertson natomiast chętnie opowiadał o swoich uczuciach przed przystąpieniem do pierwszego testu.

Ujawnił, iż otrzymał list od byłego trenera reprezentacji Nowej Zelandii, Sir Grahama Henry’ego, który karierę testową rozpoczął w Dunedin 20 lat temu.

Zapytano go, czy mógłby w sobotę posurfować, żeby uspokoić nerwy.

„Wczoraj poziom wody sięgał 3 metrów, więc tam nie pójdę. Prawdopodobnie wyląduję na Antarktydzie” – powiedział Robertson. „Tak czy inaczej wyląduję w wodzie. Poćwiczę i dogonię kilku przychodzących członków rodziny”.

Jaka jest jego ostatnia wiadomość dla graczy? „Być odważnym, [to] „Zaufaj sobie”.

Mecz wszystkich Nowozelandczyków – dzień 23

(test kapeluszy w nawiasach)

1. Ethan De Groot (22), 2. Cody Taylor (85), 3. Tyrell Lomkes (32), 4. Scott Barrett (69) (kapitan), 5. Patrick Tuipulotu (43), 6. Samibini Finau (1) ), 7. Dalton Papalii (32), 8. Ardi Savea (81) (wicekapitan), 9. TJ Perenara (80), 10. Damian McKenzie (47), 11. Mark Tella (9), 12. Jordi Barrett (57) (wicekapitan), 13. Rico Ioane (67), 14. Sifo Reis (23), 15. Steven Perofeta (3).

Protektoraty: 16. Asafo Amoa (6), 17. Ofa Toungafasi (57), 18. Fletcher Newell (13), 19. Tupou Faye (25), 20. Luke Jacobson (18), 21. Finlay Christie (21), 22. Anton Lienert-Brown (70), 23. Beaudin Barrett (123).

Idź do oryginalnego materiału