Jerome Boateng zakończył piłkarską karierę we wrześniu. Już ostatnie lata nie były jednak dla niego udane. Po odejściu z Bayernu Monachium występował jeszcze w Olympique Lyon, Salernitanie oraz austriackim LASK Linz, natomiast w żadnym klubie nie spełnił oczekiwań. Cztery lata temu zmarła za to jego była partnerka Polka Katarzyna Lenhardt, która rzekomo popełniła samobójstwo.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Grosicki ujawnia, dlaczego wrócił do reprezentacji Polski
Szczere wyznanie Jerome'a Boatenga. Chodzi o śmierć jego polskiej partnerki
Katarzyna Lenhardt została znaleziona martwa 9 lutego 2021 roku w mieszkaniu w Berlinie. Wcześniej przez 15 miesięcy była w związku z byłym reprezentantem Niemiec. Para rozstała się w złych relacjach. Prokuratura i lekarz medycyny sądowej Michael Tsokos poinformowali, iż śledztwo ws. śmierci młodej kobiety wykazało brak żadnych dowodów na udział osób trzecich. "Der Spiegel" otrzymał jednak e-mail od matki zawodnika. "Mój syn od lat znęca się psychicznie i fizycznie nad kobietami" - napisała.
Śmierć wstrząsnęła opinią publiczną na tyle, iż po ogłoszeniu transferu piłkarza do LASK wylało się mnóstwo hejtu. Teraz po raz pierwszy 37-latek zdecydował się zabrać publicznie głos w tej sprawie. - Tylko ja mogę odpowiedzieć na pytanie, co czuję. Wciąż przeżywam jej śmierć - przekazał w filmie dokumentalnym ARD. - Straciłem kogoś, kogo bardzo kochałem. A zauważyłem, iż ludzie w pewnym sensie odmawiają mi prawa do żałoby - dodał.
Po rozstaniu z Polką "Bild" opublikował wywiad, w którym Boateng oskarżył ją o zniszczenie relacji z matką jego dzieci. Sześć dni później kobieta odebrała sobie życie. - Jest to dla mnie jasne i oczywiste, iż z perspektywy czasu źle oceniłem sytuację i powinienem był postąpić lepiej - przyznał. - Ten wywiad był błędem - przekazał. Dodał, iż mimo wszystko Lenhardt była "wspaniałą osobą" i odegrała "ważną rolę w jego życiu".
Jak się okazało, po śmierci Boateng szukał pomocy u terapeuty, aby wrócić do normalnego życia. Chociaż prokuratura prowadziła dochodzenie, nie znaleziono żadnych dowodów, które mogłyby świadczyć o jego winie. - Wierzę, iż ta historia jest częścią mojego życia, wyciągnąłem z niej odpowiednie wnioski - podsumował.
Dziennikarze zaznaczają, iż Boateng chce rozpocząć teraz karierę trenerską. Pragnie niebawem odbyć staż w byłym klubie, czyli Bayernie. Nie wiadomo, czy dojdzie to jednak do skutku, gdyż pomysł spotkał się z ogromną krytyką kibiców.

4 tygodni temu












![Zamojskie, roztoczańskie gołębie na wystawie POLAND 2025 w Kielcach [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/xga-4x3-zamojskie-roztoczanskie-golebie-na-wystawie-poland-2025-w-kielcach-zdjecia-1766052141.jpg)



