Wyjątkowo przykro oglądało się Huberta Hurkacza w pojedynku z Aleksem Michelsenem w meczu 1. rundy ATP Paryż. Polak po kontuzji miał wyraźne problemy z szybkim poruszaniem się na korcie, a jego niedyspozycję boleśnie wykorzystywał rywal. Amerykanin potrzebował zaledwie 20 minut, żeby wygrać w pierwszym secie 6:1. Ostatecznie po trwającym zaledwie 50 minut spotkaniu Michelsen triumfował 6:1, 6:3 i brutalnie obnażył Hurkacza.
Błyskawiczny pierwszy set, Hurkacz zaskoczony w Paryżu. Koniec meczu już po 50 minutach
olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Tenis
- Błyskawiczny pierwszy set, Hurkacz zaskoczony w Paryżu. Koniec meczu już po 50 minutach
Powiązane
Amerykański postrach. Kanadyjczyk z tytułem w Adelajdzie
2 godzin temu
Wszyscy piszą o jej relacji ze Świątek. Tak się tłumaczy
3 godzin temu
Polecane
W Niemczech rośnie liczba bezdomnych
3 godzin temu