Błysk Charlesa, rozczarowania w Red Bullu i Astonie. Podsumowanie kwalifikacji w Baku

1 rok temu



Znamy już ustawienie kierowców na starcie do niedzielnego wyścigu o GP Azerbejdżanu – przynajmniej prowizoryczne. Dzisiejsze kwalifikacje były dość chaotyczne, ale zarazem bardzo interesujące, a wyniki trzeba uznać za zaskakujące.

Wyniki

Skrót

Czasy sektorów

W każdym sektorze mieliśmy innego najszybszego kierowcę. Zdecydował środkowy sektor Charlesa Leclerca.


Najwyższe prędkości

W Q3 żaden z bolidów Astona Martina nie miał DRS-u, ale gdy system jeszcze działał, Lance Stroll zdołał uzyskać najwyższą prędkość w punkcie pomiaru. Najszybciej na końcu prostej jechał jednak Logan Sargeant, a przecież nie jechał w Q3.



Pirelli podsumowuje

Ode mnie

Wreszcie! Jak miło się ogląda takie Ferrari i takiego Leclerca. Przypomnę, iż są osoby, które uważają, iż Charles Leclerc to najlepszy kierowca „kwalifikacyjny” w historii Formuły 1. Dziś pokazał, iż może coś w tym być bo pojechał naprawdę rewelacyjne kółko i strata Sainza to pokazuje. Trzecie z rzędu pole position dla Leclerca w Baku. Odkąd jest w Maranello, zawsze tam wygrywa.

Na papierze Ferrari powinno być mocne w Baku i widać, iż z dotychczasowych obiektów ten tor pasuje ich pakietowi najbardziej. Jak ja bym chciał by po tej sesji nie towarzyszyło mi przeświadczenie, iż i tak coś pójdzie nie tak – czy to ze strategią czy błędem kierowcy. Tempo na pewno będą mieli gorsze od Red Bulla, ale w Baku wiele może się zadziać. Szanse – na minimum podium – są spore.

Pole position Charlesa to również adekwatna odpowiedź na plotki dotyczące jego pożegnania z Ferrari czy obustronnego niezadowolenia. Widać, iż z tej mąki może być chleb, tylko rzadko niestety piekarze robią wszystko poprawnie. I nie mowa tu o Inter Europolu.


Zapewne nieco zdziwieni są w Red Bullu. Bardzo rzadko odnoszę takie wrażenie, ale Max Verstappen nie wyglądał dziś mocno. Ledwie wygrywał z Perezem i nie widać było błysku. Być może to coś z autem, być może sprawa gorszych ustawień, ale pierwszy raz w tym sezonie ktoś im realnie zagraża. I dobrze i o taką Formułę 1 nic nie robiliśmy.

Nie ma się co łudzić – Verstappen i Perez przez cały czas są faworytami, ale jestem bardzo ciekaw, jak rozstrzygną nie tylko walkę z Leclerciem, ale i swój wewnętrzny pojedynek.

W Mercedesie konsternacja. Byli blisko blamażu i odpadnięcia oboma autami w Q2. Ostatecznie Hamilton i tak spisał się rewelacyjnie i prawdopodobnie 5. miejsce byłoby dla niego akceptowalne przed startem czasówki. Mercedes miał dziś problemy z hamulcami, szukanie ustawień w ostatnich miesiącach nie przychodzi im łatwo, a tu proszę – 5. miejsce. Spora w tym jednak zasługa kłopotów rywali. George Russell po bardzo dobrych kwalifikacjach na początku sezonu, teraz zaliczył wtopę i to bolesną bo przegrał z Hamiltonem o zaledwie 0,004 sekundy w Q2. W niedzielę czeka go niełatwe zadanie bo Mercedesy prędkościami maksymalnymi nie grzeszą.

Rozczarowanym zespołem z pewnością będzie Aston Martin. Szóste miejsce to nie jest coś, na co liczyli. Pierwszy raz w tym sezonie pojawiają się u nich duże problemy techniczne, choć na pozór błahe bo z DRS-em. W Baku odgrywa on jednak bardzo dużą rolę i stąd tlko 6. i 9. miejsca kierowców. I problem, jak dobrze naprawić ten system przed jutrzejszymi kwalifikacjami i sprintem. Czyżby seria podiów Fernando Alonso miała zostać przerwana? Optymistycznie na pewno to nie wygląda bo i tempem Aston przegrywa z Ferrari i Red Bullem.

Rewelacją tych kwalifikacji – biorąc pod uwagę ich wyniki w poprzednich rundach – jest McLaren. Obaj kierowcy w Q3, 7. i 10. miejsca… Brali by w ciemno taki wynik. Tak jak mówiłem i pisałem na początku wyścigu, McLaren wie, jak gwałtownie wracać z Formą, choćby z najdalszych rejonów tabeli. Dziś mamy pierwszą jaskółkę tego, iż im się udało. Ale to trzeba jeszcze potwierdzić jutro i pojutrze.



Zaskoczeniem również Yuki Tsunoda. I nie chodzi o to, ze nie popełnił błędu – o to dba teraz Nyck de Vries w AlphaTauri. Nie spodziewałem się, iż ekipa z Faenzy ma bolid na top 10 w czasówce, a tu proszę – zaskoczył mnie Yuki i brawa dla niego. De Vries natomiast staje się dla mnie największym rozczarowaniem tego sezonu. Jutro musi się postarać w sprincie i shootoucie.

Z kwalifikacji na pewno nie będą zadowoleni w Alpine. zwykle na takich torach bolidy z Enstone były szybkie, ale tym razem zupełnie nie poszło. Pierre Gasly znów zawiódł, niwecząc morderczy wysiłek mechaników, którzy wymienili skrzynię biegów i silnik w jego aucie w mniej niż 2 godziny. Postawa Gasliego to jedno z rozczarowań tego sezonu. Bez rewelacji pojechał Ocon.

Nieźle pojechały dziś Williamsy jak na ich możliwości. Pewnie chcieliby więcej, ale 13. miejsce Albona daje potencjał na punkty w razie zaciętej walki z przodu.

Fatalne kwalifikacje w Alfie. 14. miejsce Bottasa i 16. Zhou to rozczarowanie i o punkty będzie bardzo trudno. Jeszcze gorzej jest jednak w Haasie. Problemy techniczne i gorsza postawa Hulkenberga (ale i tak po raz 4 w tym sezonie jest wyżej od Magnussena) sprawiły, iż czeka ich w niedzielę przedostatni rząd.

Przypominam, iż jutro o godz. 10:30 kwalifikacje do sprintu, który zostanie rozegrany o godz. 15:30. Już teraz zapraszam na relacje live z tych wydarzeń.

fot. Scuderia Ferrari Press Office

Zbierzemy 100 zł? Będzie dzień bez reklam w treści standardowych wpisów! Kliknij tu i wybierz cel: „Dzień bez reklam”!



Idź do oryginalnego materiału