"Błotne królestwo" 200 km od polskiej granicy. To wyjątkowe miejsce cenili sobie sami cesarzowie

Zdjęcie: Fot. Archiwum prywatne


W poszukiwaniu sanatoryjnych perełek naszej uwadze mogą umknąć kurorty, które znajdują się poza granicami Polski. Jedno z najbardziej kultowych miejsc jest naprawdę niemalże na wyciągnięcie ręki. Warto tam pojechać.
Miejscowości uzdrowiskowe to miejsca, do których wiele osób chętnie kieruje się w celu podreperowania zdrowia. Istnieje kilka sposobów kuracji, np. ćwiczenia, kąpiele, masaże. Na Słowacji, zaledwie 2 godziny jazdy od granicy, znajduje się "błotne królestwo" - i wcale nie chodzi o bagno Shreka. Pieszczany to kurort, do którego chętnie przyjeżdżają elity, sportowcy, a przede wszystkim osoby cierpiące na bóle reumatyczne i problemy ze stawami. Tamtejsze surowce potrafią zdziałać prawdziwe cuda.


REKLAMA


Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]


Pieszczany - uzdrowisko. Słowacka perełka oddalona tylko 200 km od Polski
Pierwsze zapisy o Pieszczanach pojawiły się już w 1113 roku, ale lecznicze walory tego miejsca zostały opisane dopiero w 1549 roku. Potencjał gorących źródeł zaczęto wykorzystywać jednak wiele lat później. Do rozkwitu tego kurortu przyczyniła się rodzina Alexandra Wintera, a budynki sanatoryjne w XIX wieku zainteresowały samych cesarzów Austro-Węgier. Dzisiaj natomiast wyspa uzdrowiskowa jest ulubionym kierunkiem kuracjuszy, którzy chcą doświadczyć fenomenu tamtejszego błota.


Sanatorium w Pieszczanach, Słowacja Fot. Archiwum prywatne


Zobacz też: To jedno z ulubionych uzdrowisk Polaków. Już na majówkę uruchomi nową atrakcję. Latem będą kolejne
Słowacką perełkę uzdrowiskową można skojarzyć z dwoma symbolami. Jednym z nich jest paw, który według legendy brodził w lokalnych bagnach ze złamaną nogą i po pewnym czasie wrócił do pełni swoich sił. Drugim natomiast posąg mężczyzny nazywanego "Łamaczem kul". On również miał wyzdrowieć dzięki leczniczym adekwatnościom błota.


'Łamacz kul' - symbol Pieszczan Fot. Archiwum prywatne


Wbrew pozorom jednak nie tylko brązowa maź jest tutaj cennym surowcem. Kuracjusze mogą także cieszyć się korzystnymi adekwatnościami basenów siarkowych i siarkowodorowych. Dodatkowo lokalizacja Pieszczan pozwala poczuć się jak w raju, a miłośnicy aktywności fizycznej z całą pewnością nie będą tu mogli narzekać na nudę.


Turystyka uzdrowiskowa w Słowacji. Trudno nie zachwycić się krajobrazem w pobliżu Pieszczan
Decydując się na objazd malowniczych terenów Słowacji i odwiedzenie stolicy tego kraju, warto poświęcić odrobinę czasu w to, aby pojechać do Pieszczan, które znajdują się zaledwie 86 km na północ od Bratysławy. Oprócz leczniczych kąpieli błotnych i wyciszającej atmosfery wyspy uzdrowiskowej, osoby pasjonujące się ruchem, mogą tu również skorzystać z oferty lokalnego pola golfowego, zagrać w tenisa lub siatkówkę. W okolicy nie brakuje tras biegowych czy rowerowych. W ramach nieco dłuższego pobytu w kurorcie warto również wybrać się na teren Małych Karpat, gdzie można podziwiać ruiny zamku Tematín. Zmysły można rozpieścić także poprzez pieszą wędrówkę przez wzgórza, które prezentują idealną panoramę doliny rzeki Wag. Źródło to przyczynia się do samoczynnego odnawiania się zapasów leczniczego błota, które są skumulowane na dnie basenów uzdrowiskowych.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.