Bitwa Polaków z Włochami w cieniu dramatu. Pilny sygnał od Czechów
Zdjęcie: Lukas Vasina (z lewej)
- Co czuję? Dumę z zespołu. Jestem dumny z tego, co jako zespół pokazaliśmy w tym turnieju. A jeszcze nie skończyliśmy, bo został jeszcze jeden mecz. Mam nadzieję, iż jutro pokażemy, iż będziemy psychicznie na górze. Półfinał przegrany, więc teraz jest smutno i przykro, ale nikt nie oczekiwał od nas takiego wyniku. Jestem bardzo szczęśliwy, iż mogę być częścią tego zespołu - reaguje na pytanie Interii Lukas Vasina, przyjmujący reprezentacji Czech po porażce 0:3 w półfinale z Bułgarią. Mówi wprost, czy teraz chce meczu z Polską, która do swojego boju przystępuje osłabiona brakiem kontuzjowanego Bartosza Kurka.