Giełda nazwisk ruszyła. Na kilka dni przed sezonem 2025 wszyscy zastanawiają się, kto ma największe szanse zostać mistrzem świata Formuły 1.
W powszechnym przekonaniu sezon 2025 może być jednym z najrówniejszych w historii w Formule 1, a o zwycięstwa regularnie mogą walczyć cztery ekipy: McLaren, Ferrari, Red Bull i Mercedes. Wytypowanie mistrza świata nie jest zatem łatwe, ale Bernie Ecclestone nie ma większych wątpliwości.
“Jestem bardzo zadowolony, iż w wielu aspektach mistrzostwa są bardzo otwarte. To bardzo dobra sytuacja dla tego sportu” – mówi Ecclestone dla Reutersa.
“Myślę, iż Max i tak wygra tytuł. Nie ma powodu, dla którego miałby tego nie uczynić. Ma do dyspozycji odpowiedni sprzęt, nie da się również podważyć jego umiejętności. o ile samochód będzie się spisywał, powinien dokończyć sprawy” – dodaje były szef Formuły 1.
Jeżeli Max Verstappen wygrałby piąty tytuł, wówczas stałby się pierwszym kierowcą w historii Formuły 1, który po swoim pierwszym mistrzostwie zdobył cztery kolejne tytuły z rzędu.
Jednocześnie Max ma szansę zostać czwartym kierowcą w historii z minimum pięcioma tytułami na koncie. Tyle samo ma Juan Manuel Fangio, a po 7 mistrzostw mają Lewis Hamilton i Michael Schumacher.
Faworytem bukmacherów jest jednak Lando Norris. Kurs na Anglika w Fortunie to 2.8, podczas gdy na Verstappena 3.85. Pełne zestawienie kursów na cały sezon F1 znajdziecie tutaj (link partnerski).
Źródło: racingnews365.com, Reuters
fot. Red Bull Content Pool