FC Barcelona ma różne momenty w tym sezonie. Drużyna pod wodzą nowego trenera - Hansiego Flicka bardzo dobrze rozpoczęła, ale z czasem zaczęła gasnąć. W grudniu Duma Katalonii spadła z pierwszego miejsca po szalonym spotkaniu z Atletico Madryt, które wskoczyło w ich miejsce. Jednak po meczu 20. kolejki podopieczni Diego Simeone stracili prowadzenie na rzecz lokalnego rywala - Realu Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Lewandowski nie zawiódł w najważniejszym meczu świata. Te dwa gole!
Media: Gwiazda Realu Madryt jest "zafascynowany" trenerem Barcelony
Choć to Królewscy prowadzą w lidze z dorobkiem 46 pkt i przewagą siedmiu "oczek" nad FC Barceloną, to w bezpośrednich pojedynkach Duma Katalonii była zdecydowanie lepsza. W tym sezonie zespoły mierzyły się ze sobą już dwukrotnie i w obu przypadkach podopieczni Hansiego Flicka byli górą i to bardzo wyraźnie. W lidze Blaugrana wygrała 4:0, a w finale Superpucharu Króla 5:2. Kto wie, jak ten mecz by się zakończył, gdyby nie czerwona kartka Wojciecha Szczęsnego, która "zabiła" ten mecz (Polak wyleciał z boiska przy wyniku 5:1 - przyp. red.).
Teraz dość zaskakujące informacje pojawiły się nt. Jude'a Bellinghama, który miał chwalić filozofię Hansiego Flicka. Dziennikarze "Catalunya Radio" ujawnili "fascynację" angielskiego zawodnika Realu Madryt pomysłem na grę niemieckiego trenera Barcelony - czytamy. "Powiedział w wąskim gronie, iż jest zafascynowany Hansim Flickiem i uwielbia sposób gry drużyny niemieckiego trenera" - informują hiszpańskie media.
Ta porażka boli Real Madryt najbardziej
Ponadto - zdaniem 3cat.cat Anglik miał stwierdzić, iż główną różnicą między FC Barceloną a Realem Madryt w tym sezonie jest to, iż zawodnicy Blaugrany "doskonale wiedzą, co mają robić na boisku i mają jasny obraz gry".
"W tej rozmowie Anglik przyznał także, iż porażka Bernabeu w lidze 0:4 zabolała ich bardziej niż porażka w finale Superpucharu" - ujawniono.
Zobacz też: Carlo Ancelotti podjął ostateczną decyzję ws. przyszłości w Realu Madryt
To może być szpila w Carlo Ancelottiego, który - zdaniem ekspertów - powinien opuścić Real Madryt już teraz. Po ostatnim meczu z Las Palmas wygranym 4:1, Włoch powiedział na konferencji prasowej: - W parę dni przeszliśmy od gwizdów do spektakularnej "goleady" z Mbappé w swojej najlepszej dyspozycji? Jak gwałtownie wszystko dzieje się w piłce? Tak, taki jest futbol. Jednak wciąż jestem lekko zagubiony w tym sensie, iż słyszałem w ostatnich dniach, iż gramy bardzo źle w piłkę, a to, co ja teraz widzę, to Real Madryt na pozycji lidera - wyznał, cytowany przez realmadryt.pl.