Już w ubiegłym roku media informowały, iż na terenie jednego z gospodarzy Mundialu 2030 dochodzi do okrutnego traktowania i zabijania bezdomnych psów. Wszystko po to, by oczyścić teren przed tym, jak zawitają tam światowej klasy sportowcy oraz kibice z różnych części globu. Maroko planuje pozbyć się w ten sposób łącznie aż około trzech milionów bezpańskich psów, które błąkają się po lokalnych ulicach.
REKLAMA
Zobacz wideo Psy na wsi i zmiana społeczna. "Powiedziałem mu, żeby sam się przykuł do ściany"
Chcą zabić psy dla lepszego Mundialu. FIFA "zignorowała" problem?
Jak informuje serwis Daily Mail, według obrońców na rzecz przyrody zwierzęta mają być zabijane w ramach brutalnej "akcji sprzątającej", której celem jest sprawienie, by lokalne miasta stały się bardziej reprezentacyjne. Raporty mają wskazywać, iż do tej pory "zmasakrowano" już tysiące bezdomnych psów. To spotkało się również z ostrą reakcją ludzi na całym świecie, którzy są przeciwni takim praktykom. Władze mają w tym przypadku stosować "okrutne i nielegalne sposoby", takie jak trucie psów strychniną, strzelanie do nich w miejscach publicznych oraz bicie łopatami.
Zobacz też: Na parkingu zapadła się ziemia. W ogromnej dziurze utknął samochód. Mieszkańcy są wściekli
Wskutek doniesień Jane Goodall, działaczka na rzecz praw zwierząt, napisała do Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej, domagając się natychmiastowej reakcji. FIFA została również oskarżona przez nią o przymykanie oczu na "przerażający akt barbarzyństwa".
Jestem równie zbulwersowana, gdy dowiaduję się od IAWPC - Międzynarodowa Koalicja na rzecz Dobrostanu i Ochrony Zwierząt - przedstawiła wam szczegółowe dowody dokumentujące te przerażające akty, z których większość jest przeprowadzana w najbardziej brutalny i okrutny sposób, jaki można sobie wyobrazić. Mimo to wydaje się, iż je zignorowaliście
- napisała w swoim piśmie do organizacji.
Mordują bezpańskie psy. "FIFA ciężko pracowała, aby przywrócić swoją reputację"
Zdaniem organizacji prozwierzęcych tylko reakcja FIFA, a więc organizatora mistrzostw, który decyduje o wyborze gospodarzy, może przynieść jakiekolwiek skutki i zapobiec dalszym tragediom.
Piłka nożna nie powinna kojarzyć się w żaden sposób z biciem i uśmiercaniem bezdomnych psów - są to działania niemoralne, a w związku z tym niezgodne z Kodeksem Etycznym FIFA
- komentowała pod koniec ubiegłego roku Anna Iżyńska, specjalistka ds. Komunikacji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki. Podobnego zdania jest Jane Goodall, która twierdzi, iż jest to również zła reklama dla samej organizacji, która wielokrotnie musiała odbudowywać swoje dobre imię.
Zdecydowanie nalegam na zapewnienie, iż zabójstwa zostaną powstrzymane, poprzez poinformowanie Maroko, iż funkcja gospodarza turnieju zostaje w tym czasie zawieszona. Istnieje wiele humanitarnych alternatyw dla kontrolowania populacji psów ulicznych, a także wiele renomowanych organizacji międzynarodowych, które z przyjemnością pomogą władzom Maroka we wdrażaniu takich programów
- dodaje Goodall w komunikacie. Zapewnia również, iż nie ma żadnego "usprawiedliwienia dla kampanii okrucieństwa, która jest prowadzona w imię piłki nożne". Koalicja na rzecz Dobrostanu i Ochrony Zwierząt twierdzi także, iż liczba zabójstw wciąż rośnie, mimo iż władze Maroko w sierpniu 2024 roku ogłosiło wstrzymanie inicjatywy.
FIFA ciężko pracowała, aby przywrócić swoją reputację po poprzednich skandalach, ale brak działania w tej sprawie zniweczyłby wszelkie poczynione postępy
- zapewnia Jane Goodall, która wciąż czeka na decyzję ze strony organizacji.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.