Becker skłamał ws. Świątek? Burza w sieci

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=O3Ui-yWKzhc, https://x.com/TennisChannel/status/1815965432584757413


Chociaż Iga Świątek rozpoczęła już nowy sezon, tak na pewno często wracać będzie sprawa z poprzedniego, gdy wykryto u niej nielegalną substancję. Polka udowodniła swoją niewinność, ale cóż tego. Z całą sprawą nie najlepiej zapoznał się Boris Becker, który postanowił uderzyć w Świątek, porównując jej sprawę z zawieszeniem innego tenisisty.
Końcówkę 2024 roku zdominowała dyskusja nt. dopingu w tenisie, co było pokłosiem sprawy Igi Świątek. W organizmie polskiej tenisistki wykryto szczątkowe ilości nielegalnej substancji. Jednak Świątek udowodniła, iż dostała się ona w sposób niezamierzony. Ostatecznie została zawieszona tylko na miesiąc, a sama kara zakończyła się na początku grudnia.


REKLAMA


Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"


Z kolei na tydzień przed końcem ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, iż Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) poinformowała o kolejnym zawieszeniu czołowego zawodnika świata. Mowa o Maxie Purcellu - 12. rakiecie świata w deblu oraz 105. w singlu, który we wrześniu zdobył swój drugi tytuł wielkoszlemowy, triumfując w US Open w parze z Jordanem Thompsonem.
ITIA poinformowała, iż sam zawodnik przyznał się do złamania przepisów i zdecydował się na dobrowolne tymczasowe zawieszenie w ramach Programu Antydopingowego Tenisa (TADP). Kiedy i na jak długo zostanie zawieszony? Tego na razie nie wiadomo.


Boris Becker nawiązał do sytuacji Igi Świątek. Od razu został wyjaśniony przez internautów
Sprawy Świątek i Purcella postanowił połączyć Boris Becker we wpisie na portalu X. "Osobiście chciałbym, żeby jego tymczasowe zawieszenie weszło w życie po Australian Open! Czyż Iga Świątek nie wybrała czasu zawieszenia..." - napisał były sześciokrotny mistrz turniejów wielkoszlemowych.


Zobacz też: Prowadziła już 4:0 w trzecim secie. Sensacyjna porażka gwiazdy


W komentarzach internauci wprost wytknęli Beckerowi, żeby ten przeczytał decyzję ITIA ws. Igi Świątek i "przestał kłamać". Wskazali, iż z powodu sprawy z dopingiem nie mogła grać w turniejach w Azji, co przyczyniło się do utraty pierwszego miejsca w rankingu WTA. Zwrócili uwagę także na jego hipokryzję i fakt, iż nie zabrał głosu ws. Jannika Sinnera, w którego organizmie wykryto nielegalną substancję.
Idź do oryginalnego materiału