Chicago Bears zwolnili głównego trenera Matta Eberflusa po porażce z Detroit Lions w Święto Dziękczynienia. Mogliby go zastąpić rywalem z dywizji.
Wymieniając 15 kandydatów na jego miejsce, Adama Jahnsa z The Athletic wyznaczył koordynatora ofensywy Lions Bena Johnsona na kandydata, który go zastąpi.
„Żaden kandydat nie powinien mieć większego wpływu na rynek niż Johnson, który jest pomysłodawcą i prowokatorem potężnego ataku Detroit” – napisał Jahns. „Dla wszystkich zainteresowanych zespołów powinno być oczywiste, iż Johnson również będzie wybredny. Johnson (38 l.) wycofał się z rozważań na temat stanowisk głównych trenerów Seattle Seahawks i Washington Commanders w zeszłym roku.
Johnson odegrał kluczową rolę w zmianie sytuacji Lions i uczynieniu z nich jednego z najbardziej elektryzujących ataków w piłce nożnej. Zatrudnienie go byłoby ogromnym atutem w rozwoju Caleba Williamsa. Powrót Johnsona do Lions w zeszłym sezonie poza sezonem może okazać się ogromny, jeżeli Bears sprowadzą go na stanowisko kolejnego głównego trenera. Jego decyzja o powrocie do Detroit mogła ostatecznie dać Bears wystarczająco dużo czasu w zwolnienie Eberflusa i potrzebowanie głównego trenera.
„Zainteresowane zespoły być może będą musiały uzbroić się w cierpliwość wobec Johnsona, jeżeli Lions uda się zagrać w Super Bowl” – napisał Jahns. „Mogło to oznaczać utratę niektórych z najlepszych asystentów trenerów i kandydatów na koordynatorów, ale zdecydowanie warto było czekać na Kyle’a Shanahana w San Francisco w 2017 roku”.
Johnson ma potencjał, aby zmienić każdy atak. Był głównym powodem ożywienia kariery Jareda Goffa. W Bears nie brakuje ofensywnych rozgrywających. Zarówno DJ Moore, jak i Rome Odunze mogliby osiągnąć duże liczby w ramach planu Johnsona.
Więcej NFL: Packers namawiani do przeniesienia borykającego się z problemami rozgrywającego na ławkę rezerwowych, aby mógł zagrać w fazie play-off