Chociaż jeden sezon tenisowy się zakończył, a drugi dopiero na przełomie 2024 i 2025 roku będzie się rozpoczynał, to o Idze Świątek niezmiennie jest bardzo głośno. To wszystko pokłosie wykrycia u polskiej tenisistki niedozwolonej substancji, o czym poinformowała sama zainteresowana. Polka wykazała, iż szczątkowa ilość trimetazydyny dostała się do jej organizmu przypadkowo i nie poniosła z tego tytułu większych konsekwencji poza miesięcznym (zakończonym już) zawieszeniem i uszczerbkiem na wizerunku w oczach niektórych kibiców i ekspertów.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
To jeden z najświeższych tematów ws. Igi Świątek. Latem w trakcie igrzysk olimpijskich pojawiły się dyskusje nt. tego, czy Świątek jest lubiana przez inne zawodniczki, co było pokłosiem absurdalnego zachowania Danielle Collins po przegranym ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Zobacz też: Świątek wyjawiła całą prawdę. Oto szczegóły. "Wcześniej nikt nie wiedział"
Burza po słowach byłego tenisisty ws. Igi Świątek
Obie te sprawy postanowił połączyć były kanadyjski tenisista Chris Hasek-Watt w podkaście "Love Means Nothing", odnosząc się do sytuacji z dopingiem u Igi Świątek i Jannika Sinnera. - Nie ma nic sympatycznego w Idze Świątek. Ludzie jej nie lubią. Ludzie lubią Sinnera, bo to dobry facet. Mówiłem już wcześniej, iż może jest trochę nudny, a jego gwiazdorstwo jest trochę wymyślone, ale jest dobrym facetem, jest sympatycznym facetem, podczas gdy Świątek nie jest, okej? - wypalił.
- Ona nie wie, jak wchodzić w interakcje, nie wie, jak się bawić i uszczęśliwiać ludzi. Jest po prostu jak robot. A kiedy złapano ją na dopingu, to nie sądzę, iż okazano jej zbyt wiele wsparcia - ocenił Hasek-Watt, czym wzbudził ogromne zamieszanie w mediach społecznościowych.
- Kim Ty jesteś, żeby ocenić, kto jest lubiany, a kto nie? A jeżeli zamierzasz wymienić czyjeś nazwisko trzy razy w ciągu 50 sekund, to upewnij się, iż robisz to dokładnie - tak na nagranie Kanadyjczyka zareagował znany dziennikarz Bastien Fachan.
Do sprawy odniósł się także były trener Andy'ego Murraya Mark Petchey. - Nie chcę się w to angażować, ale w świecie mroźnego zimna to jest wieczna zmarzlina - napisał w sarkastyczny sposób.
Iga Świątek na kort wróci już w najbliższy czwartek, gdyż w dniach 19-22 grudnia wystąpi w pokazowym turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Tydzień później przeniesie się do Australii, gdzie będzie rozgrywany turniej United Cup.