Awans słynnego klubu spadł mu z nieba. Syn legendy w tarapatach

2 godzin temu
Nie ma zainteresowania Maksymem Drabikiem na rynku transferowym. Jeden z najbardziej utalentowanych polskich żużlowców drastycznie obniżył loty i stanął na krawędzi swojej kariery. Wydaje się, iż ostatnią szansą na angaż w PGE Ekstralidze jest awans INNPRO ROW-u. Klub z Rybnika zaczyna kompletować skład. Dla 26-latka to ostatnia deska ratunku po tym, jak pozbyli się go choćby w Krono-Plast Włókniarzu Częstochowa.
Idź do oryginalnego materiału