Przed nami arcyciekawy tydzień w cyklu ATP Tour z aż trzema turniejami ATP 250 w hali (Ałmaty, Antwerpia, Sztokholm). W tym pierwszym Damir Dzumhur zmierzy się z Maximilianem Martererem, prawdopodobnie około 13:30 polskiego czasu (po meczu Justin Engel – Coleman Wong).
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Dzumhur wygrał w tym sezonie już pięć turniejów ATP Challenger Tour i dosyć niespodziewanie wrócił do pierwszej setki. Teraz pytanie czy będzie w stanie cokolwiek ugrać na jeszcze większych scenach, niedawno przegapił znakomitą okazję ulegając w Hangzhou Rinkiemu Hijikacie mimo prowadzenia 6-2, 5-2. W Tokio i Szanghaju też nie dał rady zapisać na swoim koncie żadnego meczu.
Marterer w drugiej połowie poprzedniego sezonu nawiązał do swojego najlepszego okresu w karierze, kiedy był choćby w Top 50 rankingu ATP (2018). Wydawało się iż Niemiec będzie miał znakomitą okazję by atakować wysokie pozycje choćby w tym roku, ale pierwsze sześć miesięcy po prostu przespał. Pewność siebie gdzieś się ulotniła i do teraz jest z jego grą dosyć krucho.
Dzumhur i Marterer odnowią rywalizację sprzed kilku lat w której 3-2 prowadzi Bośniak. To jednak naprawdę dawne dzieje, dość powiedzieć iż ich jedyny mecz na kortach twardych miał miejsce podczas turnieju w Sydney 2016. Dla 32-latka ten bilans to chyba dosyć dobry znak, bo tak siłowo grający zawodnicy jak Niemiec najczęściej albo kompletnie zmiatają go z kortu, albo nie radzą sobie z jego różnorodnością i wtedy Dzumhur ma okazję poszaleć.
Świetny okres Marterera w zeszłym sezonie opierał się głównie na niesamowitej dyspozycji jego leworęcznego serwisu i pierwszego forhendu. Ten rok wygląda jednak znacznie słabiej, a w ostatnich spotkaniach nie radził sobie z graczami takimi jak Rio Noguchi czy Egor Gerasimov. Być może ewolucja tenisa troszeczkę utrudniła życie Dzumhurowi, ten sport jest teraz jeszcze bardziej siłowy niż kilka lat temu. Ale zawonika bez pewności siebie i z niezbyt wysokim tenisowym IQ wciąż Bośniak może pogubić. To chyba bardziej on niż Niemiec powinien być minimalnym faworytem tego starcia.
Typ redakcji: Dzumhur wygra seta @1,45 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+