Włoch Andrea Mabellini robi co w jego mocy, aby rzutem na taśmę wskoczyć na najniższy stopień podium mistrzostw Europy. O pełną pulę walczy w Rajdzie Śląska, który nie dość, iż debiutuje w czempionacie Starego Kontynentu, to w dodatku od razu jest rundą finałową. 25-latek nawigowany przez Virginię Lenzi (Skoda Fabia RS Rally2), w rozmowie z Interią podzielił się swoimi wrażeniami dotychczasowymi specyfiki rajdu, a przy okazji zwrócił uwagę na problem, tworzony zawodnikom przez niezdyscyplinowaną część kibiców.