Aryna Sabalenka na długo zapamięta ostatni finał Australian Open. Liderka światowego rankingu miała okazję zapisać się w historii, wygrywając ten turniej wielkoszlemowy po raz trzeci z rzędu. Nie dała jednak rady Madison Keys, która po trzech setach zdołała pokonać faworyzowaną Białorusinkę (6:3, 2:6, 7:5). Po ostatniej akcji meczu Sabalenka zwróciła się gniewnie w stronę swojego teamu, ale podczas ceremonii przyznania nagród rozładowała napięcie ironią.