
Artur Szpilka podzielił się tym, jak w idealnym scenariuszu przedstawia się jego przyszłość w KSW! Chciałby stoczyć wielki rewanż w trakcie gali KSW Colosseum 3 na PGE Narodowym!
„Szpila” w kwietniu powrócił na zwycięskie tory, pokonując Errola Zimmermana w świetnym stylu – poddaniem trójkątem. Nie jest jednak tak, iż obyło się to bez większych trudności. Już tak naprawdę w pierwszych sekundach były pięściarz zaliczył deski, na szczęście dla niego zachował jednak chłodną głowę i chwilę później przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Wcześniej jednak, w maju zeszłego roku Artur zaliczył sromotną porażkę z rąk Arkadiusza Wrzoska. Kickbokser zmiażdżył go wówczas w ciągu 12 sekund, co wywołało sporo drwin oglądających i innych internautów w kontekście dyspozycji dyspozycji Szpilki.
Warto odnotować, iż ta porażka siedzi głęboko w głowie Artura. Zresztą sam nie raz przyznaje, iż bardzo liczy na rewanż z Arkiem w przyszłości.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot wrócił do treningów! – „Kończymy tę przerwę i wracamy do pracy”
Szpilka przedstawił swój wymarzony scenariusz!
Artur udzielił ostatnio wywiadu dla Artura Mazura. W jego trakcie przyznał, iż bardzo liczy na to, w sobotę, przy okazji KSW 107 Wrzosek zdetronizuje Phila De Friesa i sięgnie po tytuł wagi ciężkiej. Trzyma kciuki za swojego byłego przeciwnika nie tylko ze względu na sympatię – pozostało jeden czynnik:
Fajnie by było się kiedyś zrewanżować w walce o pas. Wierzę w to, iż jak Arek wygra tutaj, to ja mam swoją następną wygraną później z jakimś gościem z rankingu i za rok na Narodowym rewanż. To byłoby dla mnie najbardziej wymarzone.
Co ciekawe, Szpilka dał jasno do zrozumienia, iż bić się z Wrzoskiem na Stadionie Narodowym może tylko pod warunkiem, iż będzie to walka o tytuł. W innym razie wyklucza wyklucza taką możliwość, bowiem nie chce toczyć starcia na ziemi „wroga” – Wrzosek oczywiście w Warszawie ma rzesze fanów – chociażby kibiców Legii Warszawa. W przypadku walki rewanżowej bez pasa mistrzowskiego na szali – „Szpila” chciałby stoczyć batalię na neutralnym gruncie. Niewykluczone, iż kiedyś któryś z tych scenariuszów się ziści.
Warto zwrócić uwagę na to, iż trener Artura, czyli Arbi Shamaev, jest zdania, iż jego podopieczny pod jego skrzydłami może w ciągu 2 lat stać się materiałem na mistrza organizacji KSW. Wszystko łączy się w… spójną całość?