Po weekendowych zwycięstwach zarówno Arsenal, jak i Chelsea mają tę samą liczbę punktów za uciekającym liderem Premier League Liverpoolem, mając na koncie 13 rozegranych meczów z 38.
Jednakże charakter ich zwycięstw – Kanonierzy wygrali 5:2 z West Ham, podczas gdy The Blues zwyciężyli u siebie 3:0 z Aston Villą – sprawił, iż ich wyrównany poziom nie dotyczył tylko 25 zdobytych dotychczas punktów w lidze.
Wielu fanów wie, iż jeżeli dwie drużyny mają tę samą liczbę punktów, kolejnym miernikiem decydującym o tym, która drużyna jest lepsza od drugiej, jest różnica bramek.
Zarówno Arsenal, jak i Chelsea mają +12 punktów po trzech zwycięstwach, więc następną kwestią będą zdobyte bramki. Ale pod tym względem są identyczne.
Tak naprawdę obaj londyńscy rywale mają na koncie siedem zwycięstw, cztery remisy i dwie porażki, a na ich koncie znajduje się 26 bramek zdobytych i 14 straconych.
Czy Arsenal jest lepszy od Chelsea według kolejności alfabetycznej?
Jednak wbrew temu, co wielu sądzi, kolejny pomiar nie jest wykonywany w kolejności alfabetycznej.
Głównym tego powodem jest to, iż choć która drużyna zajmie drugie miejsce, a która trzecia, nie ma w tej chwili zbyt wielkiego znaczenia, to w mało prawdopodobnym przypadku, gdyby tak rzadki scenariusz rozwinął się po 38. i ostatniej kolejce, byłoby to rażąco niesprawiedliwe. sposób na określenie tytułu mistrzowskiego lub miejsca w Europie, a choćby spadku.
Nawet z dala od kluczowych obszarów tabeli zespół mógłby odnieść znaczny sukces w postaci nagrody pieniężnej za zakończenie ligi przyznawanej przez EPL, w zależności od nazwy klubu wybranej jakieś sto lat temu.
Zamiast tego, jeżeli punkty, różnica bramek i zdobyte bramki są takie same, patrzymy na bezpośredni bilans drużyny.
Oczywiście Chelsea i Arsenal mają w tym sezonie równy poziom H2H, ponieważ 10 listopada zremisowały na Stamford Bridge 1:1.
I to piąty etap kryteriów ostatecznie oddziela te dwa elementy.
Ten etap to gole zdobyte na wyjeździe w meczach H2H pomiędzy obiema drużynami. A ponieważ Gabriel Martinelli przełamał impas w godzinie ich starcia, nastąpił w zachodnim, a nie północnym Londynie, Arsenal jest wstępnie umieszczony nad swoimi sąsiadami.
Jak wspomniano wcześniej, szanse na to, iż dojdzie do takiej sytuacji pomiędzy dowolnymi zespołami w maju po kolejnych 25 meczach, są nikłe. Ale przynajmniej teraz mamy dla Was odświeżający kurs na temat tego, jak dokładnie te rzeczy będą działać, jeżeli sprawy zakończą się tak blisko.