Arman Tsarukyan przygotował tajną broń na Islama Makhacheva, pretendent do pasa przyznał, iż nie widział w przeszłości tego typu akcji w octagonie UFC.
Arman Tsarukyan spróbuje zrewanżować się Islamowi Makhachevowi za porażkę sprzed lat. Zawodnicy zmierzą się 18 stycznia w walce wieczoru gali UFC 311 w Los Angeles. Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza UFC w kategorii lekkiej.
Nocą czasu polskiego odbył się dzień medialny przed sobotnią galą. Dziennikarze gwałtownie zapytali Armana Tsarukyana o to czym planuje zaskoczyć Dagestańczyka. Oczywiście pretendent nie był skory do zdradzenia tajemnicy.
– Wszyscy mnie o to proszę: „zdradź mi swoją tajną broń”. Niby czemu miałbym to zrobić. OK, to będzie high kick – tak mówię wszystkim. Nie wiem, nie powinienem o tym wspominać. Wszyscy chcą ją poznać. Panowie, przecież to pytanie jest bez sensu… To high kick, ludzie.
Ciągnięty za język nie chciał dłużej opowiadać o zaplanowanej akcji. Tsarukyan przekazał jednak dziennikarzom i kibicom, iż nie widział jeszcze tego rodzaju ataku w organizacji UFC.
– To coś, czego nie widziałem w UFC, choćby w materiałach z najlepszymi akcjami. Jak ją zobaczycie, to powiecie: „Wow, co to było?”. Zadziała, jak ją wyprowadzę.
Arman Tsarukyan przyznał, iż w przeszłości bywało tak, iż jak sobie coś postanowił to wykonywał to choćby na przekór trenerom czy rodzicom. Teraz ma być inaczej, Ahalkalakets planuje słuchać się narożnika podczas rewanżu z Islamem.
– Czasami za bardzo w siebie wierzę. Gdy ktoś mi czegoś zabrania, to chcę to zrobić. Nie wiem czemu tak jest. choćby w domu, jak ktoś mi mówi, żebym coś zrobił, to chcę iść na przekór. Tym razem będę uważnie słuchał podpowiedzi mojego narożnika. Mam przygotowany gameplan i muszę nasłuchiwać porad.
Walkę Makhachev vs Tsarukyan możesz obstawić u legalnego polskiego bukmachera Fortuna.
Fortuna to legalny bukmacher. Hazard wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia. Pamiętaj hazard może uzależniać. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.