Ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Aleksander Stoeckl, dyrektor sportowy odpowiedzialny w Polskim Związku Narciarskim za skoki i kombinację norweską, ledwie po kilku miesiącach zrezygnował z pracy. To pokłosie wywiadu Adama Małysza, prezesa związku, w programie "Trzecia Seria" w TVP Sport, w którym padło wiele zarzutów w kierunku Austriaka. Ten o wszystkim dowiedział się właśnie z mediów. - Zrezygnował honorowo - przyznał Apoloniusz Tajner, były prezes PZN, a w tej chwili poseł na Sejm, w rozmowie z Interia Sport.