Anthony Edwards mówi, iż Wilki podniosą się po odpadnięciu z play-offów

biotworzywa.com.pl 1 miesiąc temu
  • Dave McMenamin, pisarz ESPN31 maja 2024 r. o godz. 02:35 czasu wschodniego

    Zamknąć
    • Lakers i korespondent NBA dla ESPN.
    • Relacjonował Lakers i NBA dla ESPNLosAngeles.com w latach 2009–2014, Cavaliers w latach 2014–18 dla ESPN.com oraz NBA dla NBA.com w latach 2005–09.

MINNEAPOLIS – Dallas Mavericks mogli w czwartek gwałtownie zakończyć najlepszą passę Minnesota Timberwolves po sezonie od dziesięcioleci, dominując w piątym meczu i zapewniając sobie tytuł Konferencji Zachodniej i miejsce w finałach NBA, ale nie osłabiło to Anthony’ego Edwardsa spójrz choć trochę w przyszłość.

„Wrócimy w przyszłym roku” – powiedział Edwards po zdobyciu 28 punktów przy skuteczności 10 z 18 celnych trafień, dziewięciu zbiórkach i sześciu asystach w przegranym 124:103 meczu.

Edwards, były zawodnik numer 1, zakończył swój czwarty sezon w lidze skinieniem głowy w drugiej drużynie All-NBA i trzema występami w play-offach za 40 punktów, podczas gdy Wilki dotarły do ​​finału Konferencji Zachodniej po raz pierwszy od czasu, gdy prowadził ich Kevin Garnett. Tam w 2004 r.

Wszystko w dojrzałym wieku 22 lat.

Wybór redaktora

2 powiązane

Po pokonaniu Phoenix Suns w pierwszej rundzie i powrocie z 20 punktów straty w drugiej połowie siódmego meczu półfinału konferencji i wyeliminowaniu obrońcy tytułu Denvera Nuggetsa, Mavs okazali się zbyt dużym wyzwaniem dla Minnesoty.

„To pierwszy raz, kiedy nasi chłopcy, zwłaszcza ja, stoją w takim świetle. To mój pierwszy raz” – powiedział Edwards. „Ale będziemy gotowi, stary. Wszystko będzie dobrze. Pierwszy raz. Przegraliśmy. Gratulacje dla Mavericks. Ale wrócimy. Wszystko będzie dobrze”.

Rozstawieni z numerem 3 Wolves mieli przewagę na własnym boisku nad rozstawionym z numerem 5 Mavs, ale przegrali 3:0 na rozpoczęcie serii, włączając w to zdobycie 18-punktowej przewagi na Target Center w drugim meczu, kiedy ewentualny MVP serii zdobył do domu jednogłośna decyzja. , Luka Doncic, w ostatnich sekundach uzyskał zielone światło.

Wychwalana obrona Minnesoty, w skład której wchodzi czterokrotny Defensywny Gracz Roku Rudy Gobert, czasami wyglądała na bezbronną w obliczu ataku Doncicia i Kyriego Irvinga. Atak Wilków był mniej niezawodny, ponieważ Karl-Anthony Towns poradził sobie z trzema pierwszymi porażkami, po czym w czwartych i piątych meczach notował średnio 26,5 punktu, uzyskując 54,5% celnych strzałów i 8,5 zbiórek.

Towns nie popełnił fauli w piątym meczu po faulu w czwartym meczu — po raz czwarty w rundzie play-off Minnesoty został wygwizdany za pięć lub więcej fauli — ale wysiłki poszły na marne, ponieważ Dallas w całym meczu prowadził 29. Połowa, a w pewnym momencie choćby 36.

W przypadku Townsa, który był numerem 1 w klasyfikacji generalnej Wolves w 2015 roku i zawodnikiem z najdłuższym stażem w składzie, występy zespołu w fazie play-off utwierdziły go w postanowieniu bycia częścią zespołu, który pewnego dnia zapewni Minnesocie pierwsze mistrzostwo NBA.

„Jestem tu od dziewięciu lat i mam nadzieję, iż tak będzie dalej” – powiedział Towns.

28-letni duży zawodnik, któremu pozostały cztery lata kontraktu z Wolves (w tym opcja zawodnika na sezon 2027-28), został poproszony o rozwinięcie swoich komentarzy.

„Jestem pewien, iż będę mógł tu być z moimi braćmi i kontynuować to, co kocham robić w domu” – powiedział Towns. „Taki jest plan. Z mojej strony nic się nie zmieniło. Kocham to miasto. Kocham tę organizację. Kocham to miasto. Dało mi życie i moją rodzinę”.

Townsa zapytano, czy Wilki w obecnej formie – z jednym kluczowym zawodnikiem, Kyle’em Andersonem, który tego lata został nieograniczonym wolnym agentem – pokazały wystarczająco dużo, aby przekonać potencjalnych nowych właścicieli marki do utrzymania zespołu razem. (Alex Rodriguez i Marc Lore toczą w tej chwili spór prawny z Glennem Taylorem w sprawie własności zespołu.)

„Nie mam się czym martwić” – powiedział Towns. „Moją misją jest codzienne wychodzenie i robienie czegoś latem poza sezonem oraz dalsze robienie kroków do przodu w mojej grze i moim nastawieniu nie tylko jako zawodnika, ale także jako osoby”.

„Jestem podekscytowany perspektywą przyszłego sezonu, kiedy pojadę na obóz przygotowawczy, aby przeprowadzić nasze pierwsze wywiady i inne rzeczy, aby nie tylko zobaczyć mój rozwój jako zawodnika, który będę prezentował przez cały sezon, ale także mój rozwój jako zawodnika. – dodał Towns. Człowieku, nie mogę rozmawiać [new ownership]. – Nie mogę tego kontrolować.

Trener Wolves, Chris Finch, powiedział, iż najważniejszym wnioskiem, jaki wyciągnął z potknięć jego zespołu w finale konferencji, jest zbiorowa świadomość i zaangażowanie, których będą wymagać dalsze wspinanie się na szczyt w miarę upływu sezonu posezonowego.

Finch (54 l.), który trenował w lidze G, a następnie przez lata był asystentem NBA, zanim dostał szansę jako główny trener Wolves w połowie debiutanckiego sezonu Edwardsa, przyznał, iż szanse takie jak ta, jaką miała wiosną tego roku Minnesota, może wiązać się z podaniem.

Z drugiej strony musiał podzielać niepohamowany optymizm Edwardsa co do tego, co szykuje dla swojego zespołu.

„Jesteśmy bardzo rozczarowani” – powiedział Finch. „Kiedy spojrzę wstecz na lato, będę bardzo żałował początków tej serii”. „Ale to był wspaniały rok. Jestem bardzo dumny z chłopaków. Sposób, w jaki miasto wspierało drużynę, był wyjątkowy. Odkąd tu przyjechaliśmy, zawsze mówiliśmy, iż chcemy stworzyć zespół, który będzie wspierany przez ludzi bądźmy dumni, iż możemy wspierać i grać we adekwatny sposób i czujemy, iż nam się to udaje.

„Teraz musimy po prostu wszystko dostosowywać”.

Idź do oryginalnego materiału