Częstsze występy Kiwiora w Arsenalu na pewno cieszą Michała Probierza. Do tej pory selekcjoner dawał mu kolejne szanse w kadrze, choć brakowało mu minut w klubie. Doszło do tego, iż po ostatnim meczu ze Szkocją (1:2) w reprezentacji Polski rozegrał więcej minut w tym sezonie (360) niż w Anglii (wtedy 321).
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega
Kiwior wrócił do regularnej gry. Zostanie w Arsenalu? Anglicy są zachwyceni
W ostatnim czasie dużo mówiło się o potencjalnym odejściu Kiwiora z Arsenalu. Między innymi właśnie po to, żeby jeden z podstawowych zawodników reprezentacji Polski w końcu zaczął grać regularnie w klubie. Jednak Kiwior skorzystał w grudniu na kontuzjach w zespole Mikela Artety i wrócił do pierwszego składu. I do tej pory pokazywał się z naprawdę dobrej strony.
Zachwyca się nim portal "Football Today". Zwrócono uwagę na to, iż przez cały okres Kiwiora w Arsenalu "charakteryzuje go odporność oraz zdolność do adaptacji". Anglicy cytują słowa Roberta Lewandowskiego o jego "wielkim potencjale". Piszą, iż "zyskał zaufanie Artety i był bezcenny w obecnej sytuacji". Zauważono, iż przy bardzo napiętym terminarzu pozostaje kluczowym piłkarzem tej drużyny. Można odnieść wrażenie, iż portal wręcz próbuje przekonać Kiwiora do pozostania w tym klubie.
"Zatrzymanie Kiwiora do lata wydaje się być rozsądniejszym rozwiązaniem. Jego zdolność do radzenia sobie pod presją, w połączeniu z jego wszechstronnością, dodała drużynie tak bardzo potrzebnej stabilności" - czytamy.
A czy jest możliwe, iż odejdzie już zimą? W ostatnim czasie mówiło się o jego potencjalnym przejściu do Napoli. Włoskie "Il Mattino" podało w piątek, iż jest celem numer jeden włoskiego klubu. Zdaniem tamtejszych dziennikarzy Kiwior zostałby wypożyczony za opłatą trzech milionów euro z klauzulą obowiązkowego wykupu, a Arsenal jest gotów przyjąć tę ofertę.
W sobotę 14 grudnia Arsenal zremisował 0:0 z Evertonem. Kiwior w tym meczu znów usiadł na ławce rezerwowych. Nie pojawił się na boisku choćby na chwilę.