Anglicy mają problem z triumfem Świątek. "Mistrzowie z gwiazdką"

3 godzin temu
Iga Świątek i Jannik Sinner świętowali wygranie wielkoszlemowego Wimbledonu podczas niedzielnego Balu Mistrzów. Wokół ich zwycięstw są kontrowersje, głównie związane z aferami dopingowymi, które ich dotyczyły w ostatnich miesiącach. Przez to "The Telegraph" określa ich "mistrzami z gwiazdką". "Ich zwycięstwa są obarczone pewnym znakiem zapytania" - czytamy.
Iga Świątek i Jannik Sinner prawdopodobnie są teraz najszczęśliwszymi osobami na świecie po wygraniu wielkoszlemowego Wimbledonu. Polka potrzebowała mniej, niż godziny, by wygrać 6:0, 6:0 z Amerykanką Amandą Anisimovą. Włoch grał trzy razy dłużej, ale pokonał w finale 4:6, 6:4, 6:4, 6:4 Hiszpana Carlosa Alcaraza. W niedzielny wieczór ten duet pojawił się na Balu Mistrzów i zatańczył do piosenki grupy Portugal. The Man pt. "Feel It Still". Do tego wydarzenia odnosił się m.in. Zbigniew Boniek, pisząc "Big Debel". Wokół Sinnera i Świątek cały czas są jednak wątpliwości.

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!









Czytaj także:


Świątek przemówiła po Balu Mistrzów. "Nigdy w życiu"



Co za słowa o Świątek i Sinnerze. "Mistrzowie z gwiazdką"
W obliczu wygrania Wimbledonu przez Świątek i Sinnera nie brakuje głosów wracających do tematu afer dopingowych z ich udziałem. "The Telegraph" w samym tytule zaznacza, iż "świętowanie dwóch mistrzów Wimbledonu jest trudne do zaakceptowania", choć głównie skupia się na tym, jak Sinner zrewanżował się Alcarazowi za porażkę w finale Roland Garros.
"Nie ma wątpliwości co do geniuszu Sinnera i Świątek, ale ich zwycięstwa są obarczone pewnym znakiem zapytania. Sinner jest skompromitowanym mistrzem, ale nie ma wątpliwości co do siły psychicznej Jannika. Sięgnął do tak głębokich zasobów determinacji, iż odrobił stratę jednego seta i zapisał się w historii jako pierwszy Włoch, który wygrał Wimbledon. choćby rozmowa z tenisową arystokracją nie mogła przesłonić niewygodnego tematu" - piszą brytyjskie media.






Czytaj także:


Boniek zobaczył, jak Świątek tańczy z Sinnerem. Wymowne słowa



Jednocześnie "The Telegraph" przypomina wpis Nicka Kyrgiosa, który określił Sinnera i Świątek mistrzami z "gwiazdką". "Wimbledon znalazł się w sytuacji, która nie była normalna. To były kwestie wykraczające poza doping, przez co tenis miał trudności z otrzymaniem swojej integralności. Nazwanie takiej sytuacji niezręczną to za mało" - czytamy.
W artykule pojawia się też obawa, iż podziw ekspertów i byłych mistrzów dla Sinnera przerodzi się w przekonanie, iż jego reakcja na zawieszenie jest rehabilitacją dla tenisowego środowiska. "Sinner jest postacią, dla której pojęcie psychicznej blizny wydaje się nie istnieć. Tenis woli zachwycać się tym, jak Sinner poradził sobie z niedogodnościami w swoim harmonogramie, niż zająć się fundamentalną kwestią dla uczciwości sportu" - pisze "The Telegraph".



Zobacz też: Co za zwrot u Świątek! Oto drugie dno sukcesu na Wimbledonie
"Mistrz z gwiazdką? To śmiałe stwierdzenie. Nie ma wątpliwości, iż nazwisko Sinner, nowo wpisane na najbardziej prestiżową tablicę honorową w historii tego sportu, niesie ze sobą niepokojący bagaż. Było to zwycięstwo odwagi, wytrzymałości. I bardzo skutecznych prawników" - podsumowali Brytyjczycy.
Idź do oryginalnego materiału